Rozwód? Jasne, but first – let’s take a selfie! Podobno wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Coraz więcej par chce udowodnić, że rozwód to nie tragedia, tylko nowy początek. W związku z tym należy go uwiecznić z eks-małżonkiem znakiem naszych czasów – selfie.
Rozwody już nie szokują tak jak kiedyś i zyskały społeczną akceptację. Szczególnie przyczyniła się do tego współczesna popkultura. W wielu filmach i serialach (głównie dla kobiet) udowadnia się, że rozwód powinien być przełomem w naszym życiu. W tego typu produkcjach zdradzona kobieta idzie na zakupy i do fryzjera, aby pokazać swojemu eks, co stracił. Jednak nie o to chodzi w #divorceselfie.
Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
Światowy fenomen
Co jest pierwszą rzeczą, którą chcesz zrobić, po opuszczeniu gmachu sądu po swoim rozwodzie? Dla wielu #divorceselfie jest koniecznością. Nie da się nie zauważyć tego trendu w social mediach. Kolejne pary chcą udowodnić całemu światu, że rozwód to nic wielkiego.
Rozwodowe selfie jest obecnie jednym z najczęstszych, nota bene, pozytywnych postów, które dostrzegamy w sieci. Obok fotografii nowo narodzonych dzieci i zdjęć pierścionka zaręczynowego, pojawiają się selfies naszych znajomych po rozwodzie. Divorceselfies nie są przepełnione żalem. Byłe pary uśmiechają się szeroko i pokazują nam, że dzień rozwodu nie jest najgorszym dniem w życiu.
Friends 4ever
Kanadyjska para Shannon i Chris Neuman, po rozprawie sądowej w sądzie w Calgary, postanowili zrobić sobie selfie, żeby uwiecznić tę chwilę. Byłe małżeństwo, w komentarzu do zdjęcia udostępnionego na Facebooku, napisało, że cały czas będą się przyjaźnić. Dodatkową motywacją do bycia w dobrych stosunkach są dla nich dzieci. Nie chcą, żeby spór między rodzicami był kolejną traumą, z którą musiałyby się mierzyć ich pociechy. Dzięki takiemu podejściu do sytuacji zawsze będą odczuwały wsparcie obojga rodziców.
Mimo wielkiej popularności #divorceselfie wciąż szokuje. Wielu osobom trudno jest zrozumieć, jak można tak łatwo przejść przez rozwodowy koszmar. Mamy nadzieję, że sami nigdy nie będziemy musieli się o tym bezpośrednio przekonywać. Jednak dystans byłych par wzbudza podziw. Ostatecznie jesteśmy dorośli, więc może warto podejść do rozwodu dojrzale i zamiast skupiać się na złych stronach małżeństwa, powspominać dobre chwile? Należy mieć także na uwadze, że prawdziwe rozwodowe selfie jest możliwe tylko wtedy, gdy uczucie wygaśnie u obojga eks-małżonków.
Trend jest międzynarodowy, a selfies z byłym z okazji rozwodu są robione na całym świecie. Obecnie rozwodowe party to za mało. Trzeba pochwalić się, że dzielnie znosimy to, co dla wielu jest równoznaczne z końcem świata.
tekst | Aleksandra Leśnik