Prawdziwe oblicze kobiety według Polly Nor

Kim jest 26-letnia artystka z Londynu, która zrobiła niemałe zamieszanie w świecie nietypowych ilustracji? Graficzne ujęcie najskrytszych pragnień oraz prawdziwych emocji, które towarzyszą każdej kobiecie to właśnie temat prac angielskiej ilustratorki Polly Nor.

Polly Nor po ukończeniu Loughborough University została zauważona przez Bloomsbury, Hunger czy RWD Magazine. Nic dziwnego, ponieważ nie można przejść obojętnie obok tak intrygującego przekazu graficznego. Dzięki wystawie zatytułowanej Sorry Grandma oraz aktywnej działalności na Instagramie, młoda ilustratorka zdobyła rzeszę fanów, a w większości fanek, które utożsamiły się ze szczerym obrazem kobiety dnia codziennego. Kwintesencją emocji, jakie Polly chciała wywołać u odbiorców, był komentarz jednego z nich: „Twoja sztuka czyni moje serce i rozum napalonym do głębszego myślenia„.

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej

Ilustracje w nietypowy i humorystyczny sposób przedstawiają życiowe sytuacje, w jakich każda kobieta może się znaleźć oraz emocje, które jej wtedy towarzyszą. W tym wszystkim intrygująca jest postać diabła, który wciela się w różne role, uosabiając pragnienia, marzenia lub frustracje.

Można odnaleźć wiele kontekstów erotycznych oraz nawiązań do fizyczności człowieka. Jest to ujęte w sposób bardzo naturalny, ludzki, co podkreśla niedoskonałość czy nieatrakcyjność ciała, ale przynajmniej bardzo prawdziwie. Taki obraz seksualności płci pięknej to manifestacja przeciwko powszechnej percepcji mężczyzn w odniesieniu do kobiety. Media promują idealny wizerunek, do którego każą nam się przyzwyczajać. Polly chciała pokazać swoje zdanie na ten temat, skupiając się na ukazaniu emocjonalności zamiast atrakcyjnego wyglądu.

Ilustratorka porusza głównie tematy związane z intymną sferą życia ludzkiego, bo tak naprawdę każdy może się do niej odnieść, jednak nie jest to „chleb powszedni” rozmów codziennych, wręcz dla wielu osób temat wydaje się kontrowersyjny, dlatego dla Polly jest jeszcze bardziej interesujący.

Inspiracji do tworzenia tego typu sztuki ilustratorka szuka na portalach społecznościowych, gdzie a roi się od selfie, memów czy postów zwykłych dziewczyn, które prezentują swoje przeciętne życie. Oczywiście Polly korzysta również z własnych doświadczeń i refleksji. Postać diabła towarzyszyła jej przez całe dzieciństwo ze względu na zamiłowanie do kolekcjonowania obrazków z Halloween. Oprócz tego jej tata konstruował maski diabłów, dlatego też ta właśnie postać została wykorzystana w jej twórczości.

tekst | Kinga Wiśniewska