Ile razy obiecywaliście sobie, że w tym tygodniu/miesiącu/roku to już na pewno zostaniecie mistrzem Excela. Jeśli nadal Wam nie po drodze z cyframi, znaleźliśmy dla Was inne zastosowanie dla tego programu.
77-letni Tatsuo Horiuchi jest prawdziwym Michałem Aniołem Excela. Postanowił wykorzystać on wszystkim dobrze znany program do liczenia w zupełnie innym celu. Inspiracją do tworzenia obrazów jest tradycyjne malarstwo japońskie, czyli przede wszystkim krajobrazy oraz symbole typowe dla kraju kwitnącej wiśni.
Tatsuo mówi, że nigdy nie używał w pracy Excela, ale gdy widział, jak jego znajomi robią różne wykresy, stwierdził, że właściwie mógłby tworzyć obrazy w tym programie. Dodał także, że programy dla grafików są po prostu drogie, a Excel jest prostszy w użyciu niż Paint.
Czytaj również: 5 rzeczy, które znajdziesz tylko w Japonii
Mężczyzna próbował tworzyć także w Wordzie, ale niestety z marnym skutkiem — nie ma bardziej elastycznego narzędzia niż Excel. Nie wierzycie? Poniżej znajdziecie dwa pliki, które możecie pobrać i spróbować swoich sił w tworzeniu obrazów w tym programie. Powodzenia!
HIRO Technologia. Porównanie Sonos ACE i AirPods Max.
Pliki do pobrania: