Powstanie "Beetlejuice 2"

Komu soku z żuka? Być może już niedługo Tim Burton zaserwuje nam jego nową porcję. „Beetlejuice 2” jest już w przygotowaniu, a w niej nie zabraknie gwiazdy pierwszej części – Winony Ryder.

„Beetlejuice” opowiada historię pary duchów, której spokój został zburzony w chwili, gdy do ich domu wprowadziła się nieznośna rodzina. Małżeństwo ze wszelkich sił starało się pozbyć intruzów, jednak musieli poprosić o pomoc z zaświatów bioegzorcystę – Beetlejuice’a (Michael Keaton).

Beetlejuice4

Oferta pracy w HIRO

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Temat „Beetlejuice’a 2” nieustannie przewijał się od 1988 roku. Wszyscy twórcy pierwszej części są od lat wypytywani o to, czy jest szansa na kontynuację wielkiego hitu Tima Burtona. Już trzy lata temu dowiedzieliśmy się, że reżyser chciałby, aby za scenariusz kontynuacji odpowiadał Seth Grahame-Smith („Abraham Lincoln: Pogromca wampirów”). Jednak pierwsze konkretne informacje pojawiły się dopiero w grudniu ubiegłego roku. Podczas promocji „Wielkich oczu” reżyser powiedział, że film jest prawie w realizacji. Niedługo potem głos zabrał sam scenarzysta, który poinformował o tym, kto będzie odrywał główne role w sequelu.

Jednak to Winona Ryder na nowo wywołała burzę wokół filmu. Podczas programu „Late Night With Seth Meyers”, którego była gościem, przyznała, że zagra w „Beetlejuice 2”. Razem z nią na ekranie pojawi się Michael Keaton. Niestety nie znamy więcej szczegółów na temat produkcji.

To, że sequel powstanie właśnie teraz, ma sens. Michael Keaton powrócił na szczyt po fenomenalnym „Birdmanie”. Poza tym ostatnio Hollywood lubi nawiązywać do klasyki kina i tworzyć jej kontynuacje. Najlepszym przykładem jest praca nad sequelem „Łowcy androidów” czy nowa odsłona „Mad Maxa”.

Świat kina jest podzielony. Czy warto na nowo powoływać do życia Beetlejuice’a? Wielu uważa, że tak dobrych filmów nie powinno się ruszać i obawia się, że film będzie totalną porażką. Należy mieć jednak nadzieję, że Burton wie co robi. Teraz czeka na zielone światło od wytwórni i potem już nic go nie powstrzyma przed nakręceniem „Beetlejuice’a 2”.

960

tekst | Aleksandra Leśnik

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News