Ostatnie kilka lat przyniosły w świecie miejskiej mody redefinicję szortów, a ulice zaczęły zalewać spodenki, które więcej odkrywały niż zakrywały.
Wypadające z (wciągniętych pod szyję) szortów pośladki wywołują zwykle sporo kontrowersji wśród obserwatorów takiego zjawiska. Aby rozwiązać problem, czy nogawka nie jest przypadkiem za krótka, powstały jeansowe szorty bez nogawki — czyli właściwie jeansowe majtki.
Chociaż na stronie producenta — Ssense, czytamy, że są to: krótkie spodenki jeansowe w granatowym kolorze z przetarciami. Średni stan, trzy kieszenie, szlufki na pasek, 100% bawełny.
Za komfort braku nogawek trzeba jednak słono zapłacić. A dokładnie 235 funtów. Czy powinniśmy się już zacząć obawiać lata i tego, co zobaczymy na ulicach?