Poznajcie Samanthę, seks-lalkę, która jeśli nie będzie w humorze, to może odmówić swojemu właścicielowi seksu.
Gdy mówimy o świecie seks-lalek, to brzmi jak dość dziwne ulepszenie, ale to prawda. Jedna z najbardziej znany lalek, Samatha otrzymała aktualizację od swojego twórcy, Sergiego Santosa, która umożliwia jej na powiedzenie nie, gdy nie ma ochoty na seks. Z przeróżnych powodów.
Jakie to powody? Lalka może włączyć tryb odmowy, gdy poczuje, że właściciel dotyka ją w agresywny sposób, albo gdy stwierdzi, że jest traktowana bez szacunku. Przyczyny mogą być też bardziej trywialne, jak ta, że po prostu lalka jest znudzona swoim partnerem i nie ma ochoty na seks.
Oczywiście poza słownym wyrażeniem braku ochoty, lalka nie będzie w stanie w fizyczny sposób odmówić stosunku, więc koniec-końców właściciel może na siłę uprawiać seks z lalką, ale… czy to nie będzie gwałt?
Tego typu ulepszenie wszczyna dużą dyskusję na rynku seks-robotów. Z jednej strony lalka może wyrazić dezaprobatę, z drugiej, nie może się obronić przed właścicielem, jeśli ten jej nie słucha. Czy według Was ta aktualizacja ma sens, czy raczej to opcja, która tylko utrudnia życie tym, którzy taką lalkę posiadają?