Jeśli wybieracie się do Bangkoku, to ta kawiarnia powinna koniecznie znaleźć się na waszej liście miejsc do odwiedzenia.
Corgi to jedna z tych ras psów, która potrafi rozczulić nawet najbardziej twardych gości. Kawiarnia nazywa się Corgi In The Garden i wszystko stała się jedną z najbardziej popularnych miejscówek, zarówno wśród turystów, jak i lokalsów.
Tanchanok Kanawaong, właścicielka lokalu od dawna jest wielką fanką Corgich, jak sama mówi: są urocze i zabawne.
https://www.instagram.com/p/BxKVmKDHc77/
Kocham duże psy i w swoim życiu miałam nawet do 10 Huskych, czy Golden Retrieverów jednocześnie. Gdy jednak odeszły, szukałam kogoś, kto wypełni tę pustkę, jednak w nieco mniejszym rozmiarze. Tak zaczęła się moja miłość do Corgi.
Zaczęło się od jednego psiaka, a skończyło na 12. Stworzenie kawiarni wcale nie było w jej planach, jednak gdy kobieta zrozumiała ile radości przynoszą pupile, postanowiła podzielić się tym szczęściem z większą liczbą ludzi.
I ten pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Klienci już od momentu wejścia do kawiarni, gdy tylko zobaczą radosną dwunastkę, uśmiechają się od ucha do ucha, a same psy również są szczęśliwe z powodu uwagi gości… i przede wszystkim smakołyków, które dostają. By jednak nie przedobrzyć, pieski są wypuszczane 3 razy w ciągu dnia do ogrodu przy kawiarni, by mogły spalić zbędne kalorie.
Kawiarnia działa przez 6 dni w tygodniu, a każdego dnia organizowane są godzinne sesje zabawowe z pieskami dla 50 klientów. Koszt takiej atrakcji to 11 dolarów.
To co, kto wybiera się z nami do Bangkoku?
https://www.instagram.com/p/Bw_PH6fnGNu/
https://www.instagram.com/p/Bw_rkPUnWng/
https://www.instagram.com/p/Bw6rpbunUnf/
https://www.instagram.com/p/BwvrIbGHQaE/
https://www.instagram.com/p/BwhXTOOnfPQ/
https://www.instagram.com/p/BwHV53iBoye/
https://www.instagram.com/p/BvlaXEtDcyP/