Projektantka sprawiła sobie ciekawą pamiątkę z rocznego pobytu w Ghanie. To jak była postrzegana przez miejscową ludność zainspirowało ją do stworzenia multikolorowej kolekcji ubrań.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Anna zafascynowała się kultowymi wzorami Wax, które pokrywają bawełniane ubrania szczególnie we wschodniej Afryce. Najbardziej popularne motywy graficzne zostały połączone z miejskimi, nowoczesnymi trendami. Printy niosą ze sobą coś więcej niż tylko ozdobę skrawka materiału, bo Wax to nieodłączna część afrykańskiej kultury. Kobiety z rozwagą dobierają swoje suknie, gdyż każda wariacja na temat podstawowego wzoru oznacza określony charakter oraz cechy osobowości człowieka. Afrykanki nie mogą sobie pozwolić na zakładanie pierwszej lepszej sukienki, która akurat wypadnie z szafy. Każdemu motywowi przeznaczona jest inna okazja. Anna Robertson oprócz ciekawych tkanin postanowiła przywieźć do Australii cząstkę chaotycznego i kolorowego marketu.
Ubrania to mieszanka barw oraz współczesnych, streetowych krojów. Kurtki typu bomber, krótkie spódniczki oraz sukienki to przede wszystkim propozycje dla kobiet. Dla mężczyzn t-shirty, koszule, spodenki oraz lekkie wiatrówki. Wax opanował również dodatki takie jak plecaki czy kapelusze.
Pierwsza kolekcja marki „Yevu” miało swoją premierę w 2013 roku w Sydney. Wszystkie projekty sprzedały się w jeden weekend. Anna oczywiście wspiera lokalny biznes, dlatego wszystkie ubrania szyte są właśnie w Ghanie.
zdjęcia | http://www.yevuclothing.com/
tekst | Monika Nowińska