Przez miesiąc, obraz Putina wisiał na korytarzu Trump International Hotel, obsługa twierdzi, że takie zdarzenie – nie miało miejsca.
Artysta Brian Whiteley twierdzi, że obraz powiesił 1 sierpnia 2018, a gdy kilka tygodni później wrócił po swój skarb, tłumacząc, że zapomniał czegoś z pokoju, obraz został zdjęty, gdy tylko o całej sprawie dowiedział się manager.
Dużo ludzi przewinęło się przez ten hotel, odkąd powiesiłem w nim obraz, nikt nie zwrócił uwagi na to, że przed nimi wisi Putin, siedzący na fotelu z Białym Domem w tle, który swoją drogą jest sąsiadem hotelu. To utwierdza mnie w przekonaniu, że goście są oddani prezydentowi, nie ważne, jakie poglądy i idee on przyjmuje. Mówi się, że Trump rozsiał swego rodzaju kult autorytaryzmu, dzięki któremu nie grozi mu nic, nieważne jak jawne i bezczelne rzeczy robi – twierdzi artysta.
Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
Przyjaciel Briana opowiada, że podczas gdy obraz jeszcze wisiał w hotelu, grupka pijanych zwolenników Trumpa, została zaproszona przez artystę do pokoju, na widok dzieła jeden z nich powiedział: Putin, ja pierdole!
Whiteley używa swojej sztuki, by komentować poczynania Trumpa i polityki ogólnie. Uważa, że jego praca powinna być szerzej rozumiana, wszelkie bardziej złożone i abstrakcyjne dzieła, pokazywane publicznie na temat Trumpa są popularne, ale pozbawione dowodu, który ja staram się uzupełnić.
Tekst: Kacper Trzeciak