Ostatni weekend w Nowym Jorku minął pod znakiem torebki Baguette. To właśnie w piątkowy wieczór, urodziny obchodziła jedyna w swoim rodzaju it-bag Fendi. Z okazji dwudziestopięciolecia jej istnienia, pokaz Fendi na New York Fashion Week skupiony był właśnie na niej. Pozostawiony w rękach dyrektora kreatywnego Fendi, Kima Jonesa, a także przy wsparciu Marca Jacobsa, stanowił niezwykłe wydarzenie. Przedstawiamy szeroką kolekcję torebek Baguette i równie niezwykłych gości.
Pokaz Fendi – historia i współczesność mody
Na pokazie mogliśmy zobaczyć Kate Moss, Christy Turlington, a także Lindę Evangelistę, będącą twarzą Fendi. To właśnie ona pojawiła się w samym finalne, ubrana w niebieską satynę Tiffany’ego. Pokaz został pomyślany wokół 25. rocznicy Baguette Fendi – torebki, która wyznaczyła początek znaczenia akcesoriów dla firm modowych. Stanowiło to niejako własny ukłon Jonesa w stronę wczesnych lat Sex and the City, które spopularyzowały Baguette. To właśnie dzięki Carrie Bradshaw – miłośniczce trzymania butów w piekarniku i wydawania całej wypłaty na torebki – świat poznał i zakochał się w niezwykle prostej torebce Fendi.
Jones odciął się od bomberek i marynarek, pozostawiając trend oversize w tyle. Sięgnął po subtelne i cienkie warstwy, łącząc półprzezroczyste halki w odcieniach bladego różu i kwaśnej żółci z męskimi kurtkami, a także bomberki z futra ze skórzanymi szortami. Większość stylizacji zdobiły różne wersje Baguette Fendi – od mini zawieszek zwisających z torebek i dzianinowych czapek, przez mniejsze i większe modele torebki, aż po woreczki na przodzie topu.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Autor: Anna Ciesielska