Podróż autostopem? Sprawdź, jak robić to mądrze

Dziewczyny w kolorych ubraniach łapią stopa, tabliczka z napisem "anywhere"

Zawsze chcieliście spróbować, ale nigdy się nie złożyło. I nikt już tego nie robi, prawda? Panuje też przeświadczenie, że jazda z nieznajomymi może być niebezpieczna. Ci, którzy odważyli się zaryzykować, mają odmienne zdanie. Poza tym autostop jest bezpieczny – wystarczy tylko dobrze się przygotować.

1. Spakuj się z głową.

Na podróż stopem zabieramy jak najmniej rzeczy. Musimy liczyć się z tym, że nie każdy kierowca ma dużo miejsca w samochodzie. Bagaż powinien być mały. Po pierwsze musimy zmieścić się w czyimś aucie, a po drugie czasem trzeba będzie założyć go na plecy i iść w nieznane. Już po 2 km marszu z wielkim plecakiem dojdziesz do wniosku, że dwie dodatkowe pary spodni można było sobie darować.

2. Dobrze wybierz towarzystwo.

Ważne jest to, żebyście mieli podobne cele. Stopem najlepiej podróżuje się w dwie osoby. Kierowcy twierdzą, że dużo chętniej zabiorą np. chłopaka i dziewczynę niż pojedynczą osobę. Sami są wtedy mniej skrępowani sytuacją i częściej się zatrzymują. Jednak wypad z całą grupą znajomych rzecz jasna odpada.

3. Śledź trasę kierowcy na swoim własnym GPS-ie.

Będziesz mieć wtedy pewność, że kierowca jedzie w interesującą się stronę, a w razie kłopotów będziesz szybko wiedzieć, że coś jest nie tak. Trzeba pamiętać też, że jeśli podróżujesz w innym kraju, kierowca nie zawsze może znać angielski.  Łatwiej będzie wam się dogadać, gdy pokażesz mu na wirtualnej mapie cel swojej podróży.

4. Łap stopa w bezpiecznych miejscach.

Podstawa jeżdżenia autostopem. Pamiętaj, by stać w miejscu, w którym kierowcy nie tylko cię zobaczą, ale też będą mieli miejsce, by się zatrzymać. Wbrew pozorom stopa łatwiej niż przy drodze łapie się na stacjach benzynowych czy obok przydrożnych restauracji.

5. Weź środek ochrony fizycznej.

Brzmi trochę strasznie i miejmy nadzieję, że nie będzie potrzebny, ale gaz pieprzowy da ci poczucie bezpieczeństwa. Najlepszą “bronią” są jednak uśmiech i pogoda ducha. Przyciągną kierowców, którzy nie będą się bali wziąć cię w dalszą podróż. Dla nich to przecież ty jesteś nieznajomym i mają prawo spoglądać na ciebie trochę nieufnie.

Tekst: Joanna Pawlińska

 

5/5 - (1 vote)

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News