Nie lubisz być w centrum zainteresowania, ale przyjemność sprawia ci przebywanie na imprezie z dużą grupą ludzi? Czy zdarza się, że omijasz znajomych, żeby uniknąć niepotrzebnej rozmowy, a zagadujesz nieznajomych w kawiarni i na przystanku? Być może ta mieszanka sprawia, że jesteś ambiwertykiem.
Terminy ekstrawertyk i introwertyk wprowadził Carl Jung w latach dwudziestych poprzedniego wieku w pracy „Psychologische Typen”. W swoich badaniach wyróżnił również trzecią grupę, jednak nie dostała ona swojej nazwy jeszcze przez długi czas. Ten typ osobowości to ambiwertyk – posiadający cechy obu poprzednich charakterów.
„Introwertyk i ekstrawertyk dosyć szybko potrafią zorientować się, czego pragną” – mówi Laurie Helgoe, psycholog i autorka publikacji „Introvert Power: Why Your Inner Life Is Your Hidden Strength”. Ekstrawertyk w oczach innych jest duszą towarzystwa, zawsze pozytywnie nastawioną i pełną pomysłów. Postawa takiej osoby wynika z tego, że czerpie energię przez obcowanie i interakcje z innymi, a pozostawanie w centrum uwagi dodaje mu skrzydeł. Kontrastowym typem osobowości jest introwertyk, który „ładuje baterie” podczas przebywania samemu i skupianiu się na własnym wnętrzu.
Chociaż testy osobowości biją rekordy popularności, a my lubimy chwalić się przy znajomych, że jesteśmy introwertykiem czy ekstrawertykiem, ten podział nie jest tak oczywisty. Według Roberta R. McCrae’a, amerykańskiego psychologa, aż 38% społeczeństwa nie mieści się w tych szufladkach.
Dzięki wybuchowej mieszance cech, ten typ osobowości potrafi sobie radzić lepiej, niż ekstrawertyk czy introwertyk. „Ambiwertyk może wybrać to, co najlepsze z obu” – podkreśla Brian Little, ekspert w dziedzinie rodzajów osobowości. Osoba o tym typie charakteru ma dużo większą swobodę w kształtowaniu swojego wizerunku, niż osoby znajdujące się w ekstremum – dlatego nie martw się, jeśli nie możesz się określić. Ta różnorodność może stać się największą zaletą.
tekst | Iwona Norberczuk