Czerwona Lista zagrożonych gatunków stworzona przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody powiększyła się w ostatnich dniach o około 9 tysięcy wpisów.
Lista w sumie obejmuje w tej chwili 105 732 gatunki zwierząt i jest to pierwsza taka sytuacja w historii naszej planety. IUCN od 1964 roku ocenia stan ochrony zwierząt, owadów i roślin na całym świecie.
W ostatnio wydanym oświadczeniu, dyrektor generalna IUCN Grethel Aguilar napisała:
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Aktualizacja Czerwonej Listy wyraźnie pokazuje, do czego jako ludzie doprowadziliśmy w kwestii eksploatowania fauny. Musimy się obudzić się i zrozumieć, że zachowanie różnorodności przyrody leży w naszym interesie i jest absolutnie kluczowe do osiągania celów zrównoważonego rozwoju.
Jednym z gatunków, które odnotowały drastyczny spadek liczebności są ryby słodkowodne. Połowa wszystkich gatunków pochodzących z Japonii jest obecnie zagrożona wyginięciem, podobnie jak jedna trzecia gatunków z Meksyku. Powodem tego są przede wszystkim zanieczyszczenia wynikające z rolnictwa i miast, utrata swobodnie płynących rzecz, czy niezrównoważone rybołówstwo. Utrata tych gatunków może pozbawić miliardy ludzi pożywienia, dochodu i mieć wpływ na całe ekosystemy.
Wylesianie i polowania doprowadziły także do spadku naczelnych populacji występujących w zachodniej części Afryki. Ten region to jeden z najbardziej priorytetowych obszarów, jeśli chodzi o ochronę przyrody na Ziemi.
Zaktualizowaną listę zagrożonych gatunków możecie znaleźć tutaj.