Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Ale na początku, zanim odpalimy imprezowe „Summer” Calvina Harrisa, zrelaksujmy się przy dźwiękach kojących duszę.
Czerwcowe dni to nie tylko wakacyjne wyjazdy, ale dla niektórych również ciężki, sesyjny okres. Dla tych bardziej zajętych, zachęcamy zrobić sobie przerwę między książkami, wypić lemoniadę, zjeść cukierka, pójść na spacer do lasu. W tym czasie warto włożyć słuchawki w uszy i wsłuchać się w relaksujące pieśni jednych z najbardziej „miękkich głosów” m.in. wśród muzyki islandzkiej i spokojnej alternatywy.
[ytp_playlist source=”PLlUvDTla77sA5BLrUVWLRc6kO5p8P4BbE”]