Gdy byłem mały zastanawiałem się, dlaczego dorosłych nie interesują gry. Był rok 1998 i zaskakiwało mnie to, że lubią jedynie oglądać telewizję, pracować i chodzić na ryby. Prawda jednak była i jest zupełnie inna. Gdy tylko nadarzała się okazja wyciągali karty i grali. W tysiąca, w brydża, czy w pokera Texas Hold’Em. Grali tak często jak tylko mogli i we wszystko co mieli.
Gdy byłem mały nie pomyślałem, że przecież wtedy, czyli ponad 10 lat temu na polskim rynku gier planszowych obecnych było bardzo mało różnorodnych tytułów. Co więcej, mało kto wiedział, że w ogóle istnieje coś innego niż Scrabble, Monopoly, Ryzyko czy Eurobiznes. Tylko Rebel sprowadzał już wtedy gry zza granicy, co zresztą robi do tej pory.


O ile 10 lat temu graczami byli niemalże wyłącznie nastoletni mężczyźni, tak teraz praktycznie zatarła się różnica dotycząca płci. Te same osoby, które rozpoczęły rewolucję mają już po 20-30 lat i szukają czegoś mniej infantylnego, czegoś przy czym będą mogli świetnie się bawić, odstresować, rywalizować, bądź też przeżyć fantastyczną przygodę.


Nasze wymagania w stosunku do tego, w co i jak gramy zmieniają się zarówno w skali naszego życia, jak i całej cywilizacji. Dawniej, gdy gry komputerowe były mniej dostępne, atrakcyjniejszymi pozostawały właśnie gry planszowe i kościane. Gramy przede wszystkim dla zabawy, a z roku na rok rynek planszówkowy jest coraz lepiej dopasowany do naszych rosnących wymagań i celniej trafia w potrzeby oraz trendy.


Ciekawa mechanika, wysoka jakość wykonania, zaskakujące rozwiązania, dużo istotnych decyzji, a także realny wpływ na grę generujący silne emocje – oto cechy najlepszych, nowoczesnych gier planszowych. Jak jednak wybrać tę, która zapewni wiele godzin zabawy?


Na pewno warto przejrzeć największy sklep internetowy, Rebel.pl, a także inne blogi tematyczne, których chociażby w języku polskim jest przecież całe mnóstwo. Do najciekawszych należą m.in.: platforma ZnadPlanszy.pl, która skupia u siebie wiele osób recenzujących i opisujących gry planszowe, Gry planszowe u Wookiego, prowadzące wideorecenzje najlepszych tytułów pojawiających się na rynku, czy blog JaTyGry.pl, opisujący te najnowsze w formie popularnonaukowej.
Różnorodność i znaczna liczba gier planszowych może wręcz przytłaczać. Przy wyborze najważniejsze jest zastanowienie się, do czego konkretna gra ma służyć, czy raczej gdzie i z kim będziemy w nią grać.


Jeżeli nie chcemy zawieść się na pierwszym zakupie, warto zaopatrzyć się w coś pewnego. Gdy planujemy grać w bardzo różnorodnym gronie, o niezobowiązującym charakterze, na pewno należy zwrócić uwagę chociażby na grę Dixit, posiadającą ilustrowane, inspirujące do niesamowitych skojarzeń karty. Jeśli podobają nam się gry typu kalambury z nowymi, ciekawymi pomysłami, z pewnością zainteresuje nas Time’s Up albo Koncept.
Co zrobić, jeśli gramy raczej na imprezach i nie chcemy nosić ze sobą wielkich pudełek? Wystarczy złapać worek z bardzo dynamiczną grą Jungle Speed, w której liczy się refleks i spostrzegawczość. Palce w Pralce pozwolą na wypróbowanie własnych sił w wystukiwaniu rytmu We will rock you, pokazując jednocześnie odpowiednie znaki. Z kolei w Maskaradzie to spryt i umiejętność blefu grają pierwsze skrzypce.
Dla fanów strategicznego myślenia, planowania i wysilania szarych komórek idealna będzie gra K2, poświęcona oczywiście wspinaczce na jeden z najwyższych szczytów świata. Jeśli jednak chcielibyśmy zmierzyć się z zasadami ciekawszymi niż w Ryzyko, wystarczy sprawdzić Szoguna, Small World albo Cyklady. Gdy wciąż brakuje nam emocji, odpowiednia będzie np. Ucieczka: Świątynia Zagłady, która wymaga stawienia czoła presji czasu i wyzwaniom jakie niesie ze sobą tajemnicza świątynia.
Tekst | Maciej Jesionowski