Maroko to ziemia obiecana dla wszelkich obieżyświatów i poszukiwaczy nowych doznań. Raj dla backpakerów, zapalonych rowerzystów (skłonnych pokonać góry Atlas, dzięki sile mięśni nóg), ale także amatorów wygodnego odpoczynku w zdrowo wypasionych resortach.
Polecamy szczególnie Fez i jego magiczną medynę (starówkę) oraz Marakesz, gdzie ruch uliczny dostarczy adrenaliny każdemu europejskiemu kierowcy. Przejedźcie przez to miasto na wynajętym, nie do końca sprawnym motorze! Na tych z Was, który słusznie postanowią pozostać w Marakeszu na zawsze, a nie chcą rezygnować z nart czy snowboardu, czekają wyciągi oddalone o 60 km od miasta. Plac Jamaa el Fna odwiedźcie po północy, kiedy nie ma już turystów i zaczyna się granie wyłącznie dla przyjemności.
Sprawdźcie koniecznie ten kraj legendarnej ucieczki bohemy lat 70. Yves Saint Laurent i Rolling Stonesi mieli rację!