O co chodzi z BJJ?

Są tacy, którzy twierdzą, że BJJ to styl życia. Jedna sprawa to trening i dieta, druga to graniczący z obsesją fanatyzm adeptów jiu-jitsu: internetowe fora i facebookowe strony; codzienne oglądanie technik na YT; śledzenie na Twitterze znanych zawodników; ubrania, gadżety, czy naklejki na samochodzie.

Jedziesz do Berlina na weekend. Super! Ale czy musisz zabierać ze sobą kimono?
Dowiadujesz się, że twój współrozmówca też trenuje i od razu ma w twoich oczach +10 do stylówki. Przykłady można by mnożyć.

Wielu ludzi trenujących w Dragon’s Den Fight Club, a także na pewno w innych klubach, poświeciło  się podróżowaniu po Europie i świecie w celu odwiedzania akademii BJJ. Są tacy, którzy zrezygnowali z dotychczasowej pracy zawodowej, aby zająć się jiu-jitsu na pełen etat.

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Slogan, że BJJ uzależnia brzmi co najmniej jak przesada, a jednak każdy, kto choć trochę się wkręcił przyzna, że jest w nim ziarenko prawdy.
Dużo napisano o skuteczności tej sztuki, jeszcze więcej o korzyściach płynących z jej uprawiania- dla zdrowia, dla sylwetki, dla umysłu (często przecież BJJ nazywa się Human Chess J ).

Dziewczyna może udusić faceta, mały wątły człowiek może zmusić do poddania napakowanego gościa, a niewidomy dobrze radzi sobie na zawodach z osobami widzącymi. Poza tym można walczyć nie robiąc sobie ani przeciwnikowi krzywdy, a po treningu być jego najlepszym przyjacielem i, w zależności od preferencji, oglądać razem UFC albo ustawić się na kawę.

Trenować może w zasadzie każdy, w każdym wieku i bez względu na budowę ciała. Rodzice zapisują na treningi już 4 latki (Dragon’s Den Kids), nie rzadko zdarza się, że na pierwszy trening w swoim życiu przychodzi osoba po 40-ce. Slogan jednej z największych szkół BJJ na świecie to od lat „Jiu-jitsu for everyone”.

#Oss!

10592824_772353862802722_205944212251059551_n

Tekst | Krzysztof Łukaszewicz, czarny pas brazylijskiego jiu-jitsu, główny trener w  warszawskim Dragon’s Den Fight Club. Sztukami walki zajmuje się od 20 lat, trenował m.in. judo, Tae Kwon Do, wu-shu, kick-boxing, boks i krav maga ale najbardziej kocha BJJ. Na swoim koncie ma medale z Mistrzostw Polski, Europy i Świata (w BJJ i grapplingu). Ukończył lingwistykę na UW, oprócz sztuk walki uwielbia uczyć się języków, gotować i podróżować (zjeździł Europę, Azję i Amerykę Łacińską).

1924797_799074070130701_7382167843523273936_n

10649551_772353646136077_5072997797749032104_n

10734015_799336143437827_1605370882780744929_o

dragonsden26102014-9

dragonsden26102014-24

dragonsden26102014-62

dragonsden26102014-64

zdjęcia: Maciej Zdunowski http://maczdunovsky.format.com/

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News