Piękna jest ta nasza polska tradycja polegająca na corocznym oglądaniu Kevina samego w domu z 1990 roku oraz, opcjonalnie, Kevina samego w Nowym Jorku. Potem powstało jeszcze kilka kolejnych części, ale żadna z nich nie została przywitana z entuzjazmem. Dlaczego zatem w tym roku również ktoś spróbował odciąć kupony od popularności pierwszych dwóch odsłon Kevina?
Tego prawdopodobnie się nie dowiemy. Wiemy jednak, że eksperyment okazał się – delikatnie rzecz ujmując – nieudany. Nowy Kevin sam w domu nosi tytuł Home sweet home alone (przetłumaczono to jako Nareszcie sam w domu). Już od momentu pierwszych zapowiedzi fani pierwszych odsłon serii byli albo niezainteresowani, albo absolutnie zdegustowani. Prawdopodobnie na palcach jednej ręki policzyć można świadomych odbiorców, którzy czekali z zapartym tchem na tę produkcję.
Przeszukując nawet najbardziej zapuszczone czeluści internetu, nie znajdziemy nawet jednej pozytywnej oceny nowego Kevina. Opinie są raczej jednogłośne: dennie poprowadzona opowieść, kiczowaty klimat czy zupełnie nieracjonalne rozwiązania fabularne to wyrażenia, na które często można się napotkać. Najwięcej głosów zostało jednak podniesionych w sprawie tego, że z głównym bohaterem nijak nie możemy się utożsamić; ba – trudno go nawet polubić. Jest to bardzo przykre rozczarowanie po niezwykle charyzmatycznym Kevinie z lat 90.
Nareszcie sam w domu to produkcja, którą można zobaczyć tylko na platformie Disney+. Nic nie zapowiada się na to, żeby kiedykolwiek trafiła do kin czy na inne platformy streamingowe. Możemy za to podejrzewać, że w najbliższym czasie świat zapomni o najnowszej próbie żerowania na nostalgii widzów pod szyldem Home Alone. Taki sam los spotkał zresztą Samego w domu po raz 3 i kilka innych produkcji, które się później ukazały.
Zobacz także: Dokumentalny film Billie Eillish… o fast foodach
Trampki męskie to uniwersalny dodatek, którego nie powinno zabraknąć w żadnej szafie. Jak się okazuje,…
Masz auto z 2005 roku albo starsze? Od lipca 2024 nie wjedziesz nim do centrum…
The Sims to wyjątkowa gra pod kątem muzycznym, ponieważ na przestrzeni lat coraz więcej artystów…
Zapowiada się przezabawna komedia o świecie, w którym wszyscy walczą o popularność. Tu nie chodzi…
Czy filmy lepsze od książek istnieją? – to pytanie, które zazwyczaj zanika pod wpływem licznych…
Pierwsze zapowiedzi filmu Niebezpieczni dżentelmeni były naprawdę intrygujące. Zagadka kryminalna z (przyszłymi) tuzami polskiej nauki…