Nostalgia ponowoczesna

#1 Designerskie sardynki

 https://ciskotoonz.wordpress.com/category/criacao-de-personagem-character-design/
https://ciskotoonz.wordpress.com/category/criacao-de-personagem-character-design/
https://www.behance.net/gallery/16893877/Sardinhas-Festas-de-Lisboa-2014
https://www.behance.net/gallery/16893877/Sardinhas-Festas-de-Lisboa-2014

Sardynka to jeden z portugalskich symboli. Ponadczasowa muza designerów, muzyków i poetów. Raz do roku cała Lizbona obwieszona zostaje powiewającymi na wietrze kolorowymi, papierowymi rybkami, a każdy szanujący się grafik marzy, żeby były one właśnie jego projektu.

W czerwcu odbywa się bowiem Festas de Lisboa – święto miasta i Św. Antoniego, patrona stolicy. Symbolem festiwalu jest, jakżeby inaczej, sardynka. Na jej nową, świąteczną odsłonę ogłaszany jest od paru lat ogólnokrajowy konkurs, w którym udział może wziąć każdy chętny. Akcji towarzyszy hasło: ,,Jaką sardynką jesteś?”. Ocenę tego jakże chwytliwego sloganu pozostawiamy Wam… W każdym razie sardynką może zostać każdy.


Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍

#2 Porto w drinkach

http://www.ivdp.pt/pagina.asp?codPag=169
http://www.ivdp.pt/pagina.asp?codPag=169

Porto to tradycyjne portugalskie wino, produkowane z winogron uprawianych tylko w wyznaczonym regionie Portugalii, nad rzeką Duero. Szlachetne, drogie, pite przy specjalnych okazjach. Dla młodych nieatrakcyjne.

Instytut Wina Porto postanowił zmienić ten stan rzeczy, za punkt honoru stawiając sobie trafienie do nowej grupy konsumenckiej. W trakcie jednego z wrześniowych Festiwali Wina zaoferował gamę drinków bazujących na tym alkoholu.

Młodzi oszaleli z zachwytu, włączając na stałe nowe drinki do listy imprezowych trunków. Ideę podchwycił nawet Absolut, tworząc niesamowite kombinacje, między innymi Samba Egg-nog: czerwone porto, lekki rum, mleko, syrop cukrowy, wiśniowa brandy i… żółtko jajka. Smacznego!

#3 Zapachy Portugalii

http://www.savons.com.au/brands/Castelbel.html
http://www.savons.com.au/brands/Castelbel.html

Manufaktura Castelbel rozpoczęła swoją działalność w 1999 roku, od produkcji mydeł przeznaczonych wyłącznie na rynek amerykański. Szybko zyskała sławę, a rosnąca ilość sympatyków z rodzimego podwórka zaczęła domagać się dostępu do kultowych produktów.

Dziś produkty Castelbel zalewają cały kraj, stając się jedną z najbardziej pożądanych marek. W ofercie, oprócz mydeł, znaleźć można kremy do rąk, balsamy, wody toaletowe czy świece. Gama zapachów zawiera typowe dla tego regionu owocowe nuty, takie jak pomarańcza, granat czy figa, a także zapachy ziołowe (lawenda, werbena). Opakowania produktów zdobią rysunki przywodzące na myśl stare zielniki.

#4 Markowa nostalgia

www.avidaportuguesa.com
www.avidaportuguesa.com
www.avidaportuguesa.com
www.avidaportuguesa.com

W 2007 roku Catarina Portas otworzyła sklep z misją. A Vida Portuguesa podpisał kontrakty z firmami z całego kraju, aby przywrócić do życia portugalskie marki, które kiedyś były częścią codziennego życia. Do łask powróciły puszki sardynek, przyrządy do pisania, mydła i masa innych przedmiotów, wzorowane na klasycznym portugalskim designie z ubiegłego wieku.

A Vida Portuguesa odgrywa podwójną rolę: przypomina starszemu pokoleniu chwile z dzieciństwa, dając okazję do rozsmakowania się w nostalgicznym nastroju, a młodszemu pozwala zaspokoić głód rzeczy vintage.

#5 Lokalne przegryzki

http://saltofportugal.wordpress.com/2013/09/15/the-three-petiscos/
http://saltofportugal.wordpress.com/2013/09/15/the-three-petiscos/

Portugalia jest jednym z nielicznych krajów, gdzie McDonald’s się nie przyjął i nawet w największych miastach można go znaleźć prawie wyłącznie w centrach handlowych. Stoi za tym niegasnąca popularność petiscos – przekąsek, które podawane są w tradycyjnych barach.

Do najpopularniejszych petiscos należą: pasteis de bacalhau (krokiecik z dorszem), bolinhos de bacalhau (kuleczki z dorsza), chamuça czyli wegetariański pikantny krokiecik ze smażonego na głębokim oleju ciasta filo oraz rissol, smażony pierożek z krewetkami, mięsem, szynką lub dorszem.

tekst | Magdalena Sobolska

Oceń artykuł. Autor się ucieszy

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News