Kto zwraca uwagę na metki koszulek czy jeansów? Poza nazwą marki i kilkoma oznaczeniami, nie ma tam nic interesującego. Na szczęście niektóre marki odzieżowe w sprytny sposób skłaniają nas, aby przed odcięciem gryzącego kawałka materiału, spojrzeć na niego jeszcze raz.
Królom designu wszędzie uda sie przemycić odrobinę niebanalnego i zabawnego kunsztu. Ciekawe napisy na koszulkach jednakjuż nie wystarczą. Teraz trzeba zajrzeć głębiej, aby odnaleźć coś oryginalnego. Zwykle znudzonym wzrokiem przeglądamy metkę, na której widnieje „Prać w 40 stopniach”, „Nie wirować”, „Daj swojej kobiecie, to jej zadanie”… Zaraz, zaraz!
Zabawne napisy umieszczone w najmniej oczekiwanym przez nas miejscu wywołają uśmiech nawet u najbardziej zmęczonego powszedniością człowieka. Bo jak tu się nie zaśmiać, gdy na metce czytamy „Unikaj ognia, zwłaszcza gdy jesteś w to ubrany” czy widzimy oznaczenie „Nie uderzaj pand” albo „Nie zakładać na zawodników sumo”.
Jedne mają po prostu rozśmieszyć, inne wręcz zadziwić, ale jedno jest pewne: takie „smaczki”, chociaż wydają się być mało istotne, zdecydowanie dodają wartości zwykłemu T-shirtowi. A nam mogą znacznie poprawić humor.
HIRO Technologia. Porównanie Sonos ACE i AirPods Max.
Teraz na pewno uważniej przyjrzycie się metkom w swoich ulubionych ciuchach.
tekst | Paulina Grzmil