Od wielu lat mówi się o tym, że działalność cyrków, która w założeniu ma bawić publikę, niesie za sobą szereg zagrożeń dla dobrostanu wykorzystywanych zwierząt oraz kształtowania właściwych postaw wobec nich.
W wielu polskich miastach władze przestały wynajmować tereny miejskie cyrkom, mając na uwadze fakt wykorzystywania zwierząt podczas pokazów. Mimo zakazu, problem nie został rozwiązany. Grupy cyrkowe wydają się nie mieć konkretnego pomysłu na to, jak zabawiać publikę bez zwierząt, które przecież od zarania dziejów były głównym elementem pokazów.
I chociaż niektórym trudno sobie wyobrazić cyrk bez koni, słoni, małp i lwów, niemiecka grupa cyrkowa Circus Roncalli znalazła sposób na rozwiązanie tego problemu. Postanowili zastąpić zwierzęta z krwi i kości, popularnymi w dzisiejszych czasach hologramami. Efekt? Spektakularny!
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Circus Roncalli to grupa cyrkowa istniejąca od 1976 roku. I chociaż do tej pory prawdziwe zwierzęta gościły na ich pokazach, to postanowili dołączyć do ruchu sprzeciwiającego się okrucieństwu wobec zwierząt. Podczas pokazów nadal będziecie mogli podziwiać zwierzęta, ale żadne z nich nie będzie prawdziwe. Grupa stworzyła trójwymiarowe hologramy, które są wyświetlane przy pomocy projektorów, wypełniając całą przestrzeń areny z widocznością 360 stopni.
Świat byłby lepszym miejscem, gdyby wszystkie grupy cyrkowe postanowiły pójść śladami Circus Roncalli.