Inspiracją do stworzenia serii pięciu plakatów była prosta obserwacja społeczeństwa i ich nawyków, jeśli chodzi o korzystanie z przywilejów wynikających z posiadania dowodu osobistego.
Dowód osobisty, symbol tak zwanej dorosłości, na który wszyscy czekaliśmy przebierając niecierpliwie nóżkami. Lata jednak mijają, a nasz dowód najczęściej leży nieruszany w portfelu, niczym relikt upragnionego przekroczenia 18 roku życia. Wyciągamy go najczęściej w sytuacjach, w których dalibyśmy sobie radę bez niego: impreza, chwilówka, szlugi w osiedlowym sklepiku.
Mat Kawęczyński serią swoich plakatów chce nam przypomnieć, że za kilka dni nadejdzie ważny dla nas wszystkich dzień, czyli wybory. 13 października będziemy decydować o tym, co będzie się działo w naszym kraju. A każdy głos ma znaczenie.
Nie umiem w politykę ani bicie ludzi, ale pomyślałem, że może to będzie dobry sposób, by namówić chociaż kilka osób do wybrania się na wybory. Pomyślałem o prostym zwrocie: Użyj dowodu do czegoś, co jest naprawdę bardzo istotne, czyli wyborów!