W dobie cyfryzacji i popularyzacji księgarni internetowych pozostaje w nas silna potrzeba doświadczenia zjawisk namacalnych. Nikt z nas nie chce stracić przyjemności wąchania świeżo zadrukowanych kartek papieru. Mimo to, księgarnie z kawiarniami i czytelniami popadają w niełaskę. Jest jednak człowiek, który dalej w nie wierzy.
Właściciel księgarni i wydawca Jin Hao z Szanghaju ciągle wydaje się być optymistą. Minęło już dwadzieścia lat, odkąd rzucił pracę nauczyciela i otworzył swoją pierwszą księgarnię.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Do 2010 roku łańcuch jego księgarni urósł do 21 sklepów. Mimo że napotkał silną konkurencję ze strony cyfrowych publikacji i sklepów online, to pozostał na powierzchni. Właśnie wtedy zaprosił do współpracy designera Li Xianga z XL-Muse, żeby pomógł mu od nowa pomyśleć o doświadczeniu kupowania książek.
Pierwsze trzy księgarnie Zhongshuge zostały otworzone w Szanghaju i już wtedy każda z nich, miała swój wyjątkowy charakter.
Kolejnym krokiem było otworzenie księgarni o powierzchni 930 metrów kwadratowych w obleganym centrum handlowym w Hangzhou. Wtedy niepowtarzalny styl księgarni Zhongshuge zaczął nabierać rozpędu. Olbrzymie przestrzenie, sufity pokryte lustrami, wykręcone półki i inspirowane naturą elementy wystroju wnętrz stały się znakiem rozpoznawczym sklepu z książkami.
Najnowszy projekt kooperacji Jin Hao i Li Xianga to Chengdu znajdujący się na czwartym piętrze domu towarowego Yintai Centre.
W tym sklepie zarówno czytelnia, jak i strefa przeznaczona dla dzieci jest obudowana od sufitu lustrami, co sprawia, że przestrzeń wydaje się dużo większa. Olbrzymie grzyby, półki w kształcie pand i mają oddawać atmosferę dżungli.
Wypada życzyć powodzenia i trzymać kciuki za realizację takich projektów w Polsce.
Tekst: Jeremi Pedowicz