Lista przewinień Victoria’s Secret wydaje się nie mieć końca, a właśnie doszła kolejna sytuacja z cyklu, lekko mówiąc: problematycznych.
Niedawno raport New York Times ujawnił lata mizoginistycznych zachowań w VS, nieco wcześniej padła decyzja o odwołaniu niegdyś popularnego corocznego pokazu marki z powodu spadku sprzedaży oraz transfobiczne komentarze byłego dyrektora firmy. Lista kontrowersji dookoła Victoria’s Secret jest naprawdę długa.
Najnowszy występek odnotowała właścicielka restauracji sąsiadującej ze sklepem Victoria’s Secret w Kolorado. W koszu na śmieci znaleziono setki biustonoszy.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Wszystkie zostały wyrzucone. Można by było je przekazać do jakiegoś ośrodka, na przykład dla maltretowanych kobiet – powiedziała kobieta.
W sprawie wypowiedział się rzecznik marki, potwierdzając, że bielizna została wyrzucona. Jako argumentu, dlaczego tak się stało, powiedział: Sklep był likwidowany, a wyrzucone zostały jedynie uszkodzone produkty. Pozostałe zapasy zostały przewiezione do innych sklepów.
W czasie gdy dużo marek zmierza w kierunku zrównoważonej przyszłości, najnowszy występek VS brzmi szczególnie niepokojąco. Ale, w sumie, czego mogliśmy się spodziewać po tej, niegdyś szanowanej marce?