Muzyczne „Kęsy”, czyli 10 kawałków, które inspirują Bovską

Zacieniona twarz dziewczyny na żółtym tle ze smugą światła na oku

Bovska 5 października wydała swoją trzecią płytę zatytułowaną Kęsy, a 14 października oficjalnie rozpoczęła się trasa promująca to wydawnictwo. Poprosiliśmy zatem, żeby z tej okazji wybrała specjalnie dla Was 10 kawałków, które ją inspirują na co dzień.

Jeśli ominął Was wrocławski koncert Bovskiej, otwierający trasę Kęsów, nic straconego – przed artystką jeszcze 11 koncertów między innymi w Krakowie, Poznaniu, Łodzi, Lublinie i Warszawie – więcej informacji znajdziecie na końcu artykułu! A tymczasem, ruszajmy z playlistą od Bovskiej! Co poleca i dlaczego?

Czytaj również: Nowy album Bovskiej to lek na jesienną chandrę

Jessie Ware – Selfish Love

Cała najnowsza płyta Jessie jest zamkniętą piękną całością. Jej koncert na warszawskim Torwarze, to zdecydowanie najlepszy koncert, na jakim byłam w tym roku – zapadł mi szczególnie w pamięci.

Sigrid – Strangers

Nowoczesne, świeże brzmienie tej dziewczyny i jej silny wokal działa na mnie magnetycznie.

Childish Gambino – This is America

Wraz z klipem, ta piosenka stała się ikoną od momentu publikacji. Podwójne dno, mistrzowsko wyreżyserowany mastershot. Działanie zarówno wizualnie, jak i w warstwie muzycznej. Nie mówiąc o tekście.

Manaam – Lipstick on the Glass

Śmierć Kory była smutnym momentem tego roku. Wróciłam do jej twórczości, by ponownie docenić świat, który stworzyła. Uwielbiam wykonanie Orkiestry Męskiego grania z 2016 roku, z wokalem Dawida Podsiadło.

Mikromusic – Tak mi się nie chce

Zachwyciła mnie opowieść, którą stworzyła Natalia Grosiak, wraz z twórcami teledysku. Posłuchajcie sami. Poza tym czasem też tak mi się nie chce.

M.I.A – Borders

Ta kobieta ma moc. Podziwiam ją za podejmowanie ważnych tematów stanowiących komentarz do rzeczywistości i lubię gatunek muzyczny, który uprawia. Gruby beat.

Phoenix – If I ever feel better

Słucham na lepszy nastrój. Ich pop rockowe brzeminie i postbeatelsowski sound podnosi mnie na duchu.

John Mayer – Free Fallin’

Najpiękniejszy męski wokal. Najbardziej lubię wersje z koncertu Live at the Nokia Theatre.

Bitamina – DOM

Uwielbiam za luz, tekst, pewną dozę abstrakcji i unikatowy styl.

Vance Joy – Riptide

To piosenka, której słuchałam na plaży, kończąc pracę nad płytą. Jest tak daleka od tego, co robię, a jednocześnie jakoś unosi. I pachnie mi wakacjami.

Na sam koniec, szczegółowa rozpiska koncertów Bovskiej, bilety możecie kupić bezpośrednio tutaj.

• 14.10.2018 – Bezsenność, Wrocław
• 18.10.2018 – Forty Kleparz, Kraków
• 20.10.2018 – Tama, Poznań
• 21.10.2018 – Teatr Variete Muza, Koszalin
• 26.10.2018 – ZOK Hydrozagadka, Zielona Góra
• 27.10.2018 – Soda Underground Stage, Łódź
• 09.11.2018 – Dom Kultury, Lublin
• 10.11.2018 – Królestwo, Katowice
• 16.11.2018 – Gwint, Białystok
• 23.11.2018 – K4, Szczecin
• 24.11.2018 – Sfinks700, Sopot
• 25.11.2018 – Niebo, Warszawa

Zdjęcie wyróżniające: Łukasz Murgrabia

Oceń artykuł. Autor się ucieszy

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News