Moschino to marka znana i lubiana. Inspiracje czerpią dosłownie ze wszystkiego, jednak cały czas pozostają w klimacie popkultury. Były już torebki w kształcie frytek z McDonalda, spódnice wyglądające jak opakowania chipsów, czy torebki z wizerunkiem animowanej gąbki z bajki Spongebob. W tym sezonie projektant Jeremy Scott niestety się nie popisał. Najwidoczniej czasami, nawet geniuszom brakuje inspiracji i muszą ją zapożyczać z innych źródeł.
Edda Gimnes to młoda projektantka, sama siebie opisuje jako zafascynowaną kolorem i teksturą. New York Times okrzyknął ją jako jedną z AS ONE OF TEN FRESH OUT OF FASHION SCHOOL DESIGNERS TO WATCH. 20 września, podczas Fashion Week w Mediolanie, odbył się pokaz wiosennej kolekcji marki Moschino.
Dosłownie chwilę później, na Instagramie Eddy ukazał się post, w którym napisała: Obudziłam się dziś kompletnie rozczarowana i z pełną skrzynką odbiorczą, od ludzi, którzy znają moją pracę i widzieli wczorajszą kolekcję Moschino. Rozumiem, że jesteśmy branżą, która wzajemnie od siebie czerpie inspirację, więc w związku z tym, imitacja jest największą formą pochlebstwa. Jednak, kiedy po spotkaniu z kimś z Moschino, w Nowym Jorku, w listopadzie zeszłego roku, widzę absolutnie CAŁĄ MOJĄ PRACĘ i moje własne szkice oraz pomysły, jest to po prostu przygnębiające. Oglądanie wczorajszego pokazu Moschino, mocno mnie zasmuciło i poczułam się dotkliwie zraniona, przez to ,że ktoś przynajmniej według mnie, bezsprzecznie użył moich kolekcji SS16 i SS17 jako inspiracji, bez jakiegokolwiek podpisu. Jako młoda projektantka jestem bezradna, a oni prawdopodobnie myśleli, że nikt tego nie zauważy. Zapewniam, że tak się nie stanie. Spójrzcie na zdjęcia z ich wczorajszego pokazu i powiedźcie, co myślicie!.
Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
Jak wspomina projektantka w następnym poście, część kolekcji wystawionej przez Moschino na Milano FW jest niesamowicie podobna do części jej kolekcji z pokazu dyplomowego, który wystawiany był w Oslo, Londynie, Berlinie, Johannesburgu i Mediolanie między 2015 a 2017 rokiem. Zresztą, spójrzcie i oceńcie sami czy jest to, według Was, zdrowa inspiracja czy zwykła kopia.
Tekst: Hania Gnatowska