Callum Pidgeon, odkrył na nowo styl naszych ojców. W swojej najnowszej kolekcji Young Lads to Young Dads, inspirował się modą lat 90-tych.
Projektant, tworząc kolekcję, miał w głowie obraz swoich rodziców, jak sam opowiada – Gdy przyszedłem na świat, mój tata miał 22 lata, a mama zaledwie 18 […] Ostatnio uświadomiłem sobie, że nie wyobrażam sobie tak dużej odpowiedzialności, w moim wieku […] Zacząłem przeglądać stare albumy rodzinne, oglądałem, co nosił mój ojciec i jego koledzy, podziwiałem ich styl i frajdę, jaką wówczas mieli. To zainspirowało mnie do stworzenia kolekcji.
Podczas pokazu Burn the Man, stroje projektanta wyróżniały się oversieze’m, spranymi jeansami, luźnymi do potęgi n-tej swetrami i skórzanymi kurtkami sygnowanymi naszywkami typu Daddy.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Czytaj również: Prawdziwy facet pachnie alkoholem, tytoniem i potem?
Strojami chciałem obronić młodych ojców, którzy bardzo często mimo młodego wieku, mają za sobą ciężki bagaż doświadczeń. Skupiłem się na stworzeniu najdziwniejszych kreacji, by zmieszać ich męskość, z nastawieniem gotowym do pracy w iście oldschoolowym stylu. – mówi Callum Pidgeon.
Kolekcja została pokazana także w serii fotografii i filmie stworzonym przez przyjaciółkę i współpracowniczkę Tirtha’e Lawati’e, w charakterze dokumentu. Wszystko uwiecznione starymi kamerami w formacie 4:3, czyli lata 90. po całości.
Tekst: Kacper Trzeciak