Jego pseudonim to efekt przekręconego nazwiska „Karski”. Po prostu: wszyscy zwykle mówili do niego po nazwisku i tak już zostało. Dotychczas działał zarówno w większych, jak i mniejszych projektach muzycznych pod kątem instrumentalnym i producenckim, jednak swoją przeszłość chce pozostawić w cieniu, wyznając zasadę, że liczy się to, co tu i teraz.
W kwietniu Carsky ruszył z solowym projektem, którego owocem jest singiel Dreams. Początkowo traktował to bardziej jako zabawę, jednak niespodziewanie zamieniło się to w coś, co nabrało zdecydowanie większych rozmiarów. Singiel spotkał się z niezwykle entuzjastycznym przyjęciem, nie tylko w Polsce, ale także za granicą – w Niemczech oraz Anglii. Dreams można usłyszeć już w kilku stacjach radiowych: ZET Chili u Gabi Drzewieckiej, Radiofonii, Radio Aktywne, czy Radio17.