Jego pseudonim to efekt przekręconego nazwiska „Karski”. Po prostu: wszyscy zwykle mówili do niego po nazwisku i tak już zostało. Dotychczas działał zarówno w większych, jak i mniejszych projektach muzycznych pod kątem instrumentalnym i producenckim, jednak swoją przeszłość chce pozostawić w cieniu, wyznając zasadę, że liczy się to, co tu i teraz.
W kwietniu Carsky ruszył z solowym projektem, którego owocem jest singiel Dreams. Początkowo traktował to bardziej jako zabawę, jednak niespodziewanie zamieniło się to w coś, co nabrało zdecydowanie większych rozmiarów. Singiel spotkał się z niezwykle entuzjastycznym przyjęciem, nie tylko w Polsce, ale także za granicą – w Niemczech oraz Anglii. Dreams można usłyszeć już w kilku stacjach radiowych: ZET Chili u Gabi Drzewieckiej, Radiofonii, Radio Aktywne, czy Radio17.
Carsky współpracuje z labelem NOURISH, a do twórczości pod kątem produkcji oraz miksu przyczynił się Stendek (Tegoroczny laureat Fryderyka, producent albumu „Bang!” Reni Jusis). Masteringiem zajął się Bartosz Szczęsny (duet Rebeka), a sam klip to zasługa Marcina Czerwiaka z Improbros.
Artysta obecnie pracuje nad materiałem, który ukaże się prawdopodobnie po wakacjach. Być może będzie to 5-utworowa EP-ka, a może jednak LP. Jedno jest pewne: Carsky ma dla nas w zanadrzu wiele niespodzianek, na które z niecierpliwością czekamy!