Mężczyzna założył konto na Instagramie, na którym pokazuje, jak zbiera śmieci z ulicy

Dwa zdjęcia przedstawiające śmieci w dłoniach

Według danych Our World in Data z 2018 roku, do 2015 roku ludzie na całym świecie wyprodukowali 7,8 miliarda ton plastiku. To mniej więcej ponad tona plastiku na każdą żyjącą osobę. Co więcej, do 2015 roku tylko 20% odpadów z tworzyw sztucznych poddano recyklingowi.

Instagram jest pełny inspirujących, uroczych, pięknych zdjęć pokazujących najlepsze chwile naszego życia. W tym idyllicznym świecie łatwo zapomnieć o prawdziwych problemach, które musimy jako społeczeństwo rozwiązać. Ostatnio na Instagramie pojawiło się konto, które udowadnia, że wszystko jest w naszych rękach. Dosłownie.

Peterpicksuptrash to profil stworzony przez Petera, który publikuje wyłącznie zdjęcia tego, jak… zbiera porzucone na chodniku śmieci. Każde zdjęcie dodatkowo jest opatrzone podpisem, wyjaśniającym, jak łatwo jest podnieść kilka śmieci z chodnika, zamiast przechodzić obok nich obojętnie.

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Przeszedłem kilka metrów, by zjeść lunch. Podniosłem te śmieci z chodnika i wyrzuciłem do kosza. To bardzo proste.

Nawyk zbierania porzuconych śmieci Peter wyrobił sobie około 2 lat temu. Po prostu, pewnego dnia, przechodząc po raz kolejny obok leżących na chodniku śmieci, stwierdził, że je podniesie i wrzuci tam, gdzie ich miejsce – do kosza.

Pokażę ci, jak łatwo jest zbierać śmieci, zamiast przechodzić obok nich obojętnie. Ty też możesz to zrobić. Może razem uratujemy świat.

Peter dodał, że jest to jedna z najłatwiejszych, niewymagających dużej siły fizycznej czynności, która może pomóc środowisku. A jeśli tysiąc ludzi zacznie to robić, sto tysięcy, czy milion… moglibyśmy naprawdę szybko dokonać dużej zmiany.

Pewnie najprościej byłoby, gdyby ludzie nie rzucali śmieci bezpośrednio na ulicę, ale cóż… Pochwalamy pomysł Petera!

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News