Ponieważ nie był w stanie opłacić kosztów terapii, postanowił stworzyć własną historię. Od tego czasu zajmuje się modelowaniem małych plastikowych lalek, z których komponuje realistyczne sceny osadzone w realiach II wojny światowej. Ich akcja toczy się w belgijskim miasteczku Marwencol – jego nazwa to zbitka wyrazowa imion Mark, Wendy i Collen. Poprzez wprowadzenie swoich postaci w realia bitew Hogancamp toczy swój własny proces terapeutyczny.
W 2010 miała miejsce premiera filmu dokumentalnego zatytułowanego „Marvencol” (tytuł oryginalny: „Village of the Dolls”). Dzieło zostało nagrodzone ponad dwudziestoma nagrodami i plasowało się wysoko w rankingach magazynów filmowych. Film nie tylko pokazuje proces tworzenia ‘miasteczka’ Hogancampa, ale też dylematy związane z drogą, którą wybrał – do uznanego już artysty dociera fakt, iż stoi przed wyborem pomiędzy ucieczką w fikcyjną rzeczywistość, a konfrontacją się z prawdziwym światem.
Właśnie wychodzi album świetnie sfotografowanych prac artysty, imitujących w skali jeden do jednego rzeczywistość sprzed ponad pół wieku. Ponieważ chętnych jest wielu, można zapisywać się na listę oczekujących przed wydaniem książki.
tekst | Łukasz Romaniuk