Marketplace, czyli odpowiedź Facebooka na eBaya

Kobieta z ciemnymi kręconymi włosami patrzy w smartfon

Facebook, który z założenia miał służyć do utrzymywania i zawierania znajomości między studentami amerykańskich uczelni, rozrósł się na tyle, że wykorzystywany jest nie tylko do komunikacji. Portal postanowił wykorzystać popularność grup sprzedażowych i uruchomił aplikację Marketplace, która jest lokalnym targowiskiem.

O tym jak łatwo jest sprzedać towar na Facebooku nie trzeba nikogo przekonywać. Istnieje tysiąc grup, w których ludzie starają się pozbyć książek, ubrań, sprzętu narciarskiego, telefonów oraz płyt muzycznych. To również za pośrednictwem portalu wiele osób znajduje chętnych na wynajem mieszkania oraz sprzedaje niepotrzebne meble do nowych, nieumeblowanych czterech kątów. Nie dziwi więc fakt, że Mark Zuckerberg postanowił ułatwić życie użytkownikom i zdecydował się na wypuszczenie aplikacji połączonej bezpośrednio z Facebookiem.

Marketplace ułatwia handel między użytkownikami i sprawia, że sprzedaż przedmiotów jest prostsza niż dotychczas. Na tablicy wyświetlane są oferty z postami z najbliższego otoczenia, które zawierają zdjęcie, krótki opis, cenę przedmiotu oraz lokalizację. Aplikacja umożliwia szybkie wyszukiwanie przedmiotów poprzez zaznaczenie odpowiedniej kategorii lub lokalizacji. Można również określić cenę, dzięki czemu wyświetlą się tylko oferty, na które nas stać, a nasz portfel dzięki temu nie zmniejszy się o połowę.

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Usługa Marketplace może stać się groźną konkurencją dla eBaya lub dla polskiego Allegro i OLX. Choć nie jest rewolucyjna, warto pamiętać, że portal posiada olbrzymią bazę użytkowników, którzy za pomocą zwykłych postów byli w stanie sprzedać to, co im zajmowało miejsce w szafie. Pchli targ od Facebooka dostępny jest na razie w USA, Wielkiej Brytanii, Australii i Nowej Zalandii. Nie wiadomo jeszcze kiedy trafi do Polski, ale pewnie szybciej niż myślimy, bowiem Zuckerberg chce, aby z czasem aplikacja była dostępna na całym świecie.

Tekst: Olga Retko

5/5 - (4 votes)

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News