Gdy Marina poprzednim razem zagościła w londyńskiej Galerii Serpentine, występowała przez 512 godzin. Teraz artystka powraca w nowym projekcie.
The Life to 19-minutowa instalacja, która przenosi Ambramović do wirtualnej rzeczywistości. Zwiedzający po założeniu specjalnych okularów VR mogą zobaczyć artystkę jako wirtualną rzeźbę przemieszczającą się po obszarze instalicji, jak gdyby przybyła z zupełnie innego wymiaru.
Abramović w wirtualnej wersji wygląda na tyle realnie, że odwiedzający wystawę muszą się zastanowić, czy na pewno widzą to, co widzą. Zresztą, dobrze wiecie, że jeśli mówimy o Ambramović, nie ma mowy o żadnych niedociągnięciach. Jej wirtualne alter ego zostało stworzone przy użyciu 36 kamer, a następnie obrobione tak, by wyglądało, jakby artystka faktycznie znajdowała się w pomieszczeniu.
Projekt The Life kontynuuje obsesję Abramović na temat sztuki performance i materialnej nieobecności. Fakt, że projekt można powtórzyć w dowolnym miejscu na świecie, chociaż mnie tam fizycznie nie ma, jest oszałamiający. Mogę być w każdym miejscu na planecie — mówi Ambramović w komunikacie prasowym.