Luksemburski minister zdrowia ogłosił, że rząd kraju zamierza zalegalizować marihuanę, wzywając innych członków UE do złagodzenia przepisów dotyczących trawki.
Ktoś może powiedzieć: ale jak to pierwszym, przecież pierwszym krajem była Holandia. Otóż nie. Przekonanie to jest sporym nieporozumieniem, ponieważ marihuana z prawnego punktu widzenia nie jest legalna w Holandii. Kraj ten po prostu prowadzi politykę tolerancji w tej kwestii, jednak użytkowanie rekreacyjne, posiadanie, czy handel nadal uważane są za przestępstwo. Holenderska policja przymyka oko na tzw. użytek własny, a kawiarnie nadal kupują zioło od gangów. Pierwszym krajem G7, który w pełni zalegalizował konopie indyjskie była Kanada, a legalizacja nastąpiła w 2018 roku.
Wracając do Luksemburga, minister zdrowia Etienne Schneider przyznała, że dotychczasowa polityka antynarkotykowa, obecna w kraju przez ostatnie 50 lat nie zdaje egzaminu. Zakazanie wszystkiego sprawiło, że narkotyki stały się bardziej interesujące dla młodych ludzi.
Projekt nowej ustawy ma pojawić się jeszcze w tym roku. Wstępnie proponowane jest, by mieszkańcy powyżej 18 roku życia mogli legalnie kupować marihuanę już od 2021 roku. Co więcej, posiadanie 5 gramów lub mniej przez osoby od 12 do 17 roku życia nie będzie kryminalizowane, chociaż mogą być nakładane surowe kary.