Do tej pory już 33 miasta w naszym kraju zakazały wjazdu cyrkom wykorzystujących zwierzęta. Teraz przyszedł czas na Kraków.

Rezolucja dotycząca zakazu wynajmu terenów gminnych cyrkom została przyjęta przez krakowskich radnych stosunkiem głosów 35 do jednego sprzeciwiającego się tej idei. Rezolucja została skierowana do prezydenta miasta Jacka Majchowskiego.

Jeśli propozycja zmiany zostanie zaakceptowana, będzie to przełomowy krok dla Krakowa, którego władze, jak same przyznały, nie są przeciwne cyrkom samym w sobie, lecz wykorzystywaniu do celów rozrywkowych zwierząt, które często podczas tresury przeżywają prawdziwy koszmar, są bite i stresowane, tylko po to, by zachowywały się w sposób cieszący publikę.

Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, jak pewien cyrk wpadł na pomysł rozwiązania tego problemu: Niemiecki cyrk wolny od okrucieństwa. Zastąpili prawdziwe zwierzęta hologramami.

Oczekując na decyzję, niektórzy pozostają sceptyczni zakazowi, sugerując, że cyrki przeniosą się po prostu z terenów miejskich, na prywatne, gdzie miasto nie będzie miało wpływu na to, czy występy się odbędą, czy nie.

My jednak wolimy pozostać dobrej myśli i trzymamy kciuki za pozytywne rozpatrzenie rezolucji.