To jeden z tych momentów porównywalny z chwilą, gdy przekonaliście się, że święty Mikołaj nie istnieje, a prezenty kupują rodzice…
Caelie Wilkes od 2 lat dzielnie dbała o swojego sukulenta, podlewając i pielęgnując. Efekt wydawał się być perfekcyjny, bo tak też wyglądała roślina. Gdy jednak dziewczyna postanowiła go przesadzić do nowej doniczki, odkryła przykrą i trudną prawdę. Sukulent był sztuczny. 24-latka podzieliła się swoim odkryciem na Facebooku, a post szybko zyskał status wiralowego.
Czuję się tak, jakby moje ostatnie dwa lata były kłamstwem – napisała dziewczyna.
W tym momencie cała duma z pięknego, soczystego sukulenta prysła niczym bańka mydlana. Jak sama właścicielka mówi, tylko ona miała prawo podlewać roślinę, a gdyby spróbował zrobić to ktoś inny, spotkałby się z jej srogim gniewem.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Można się zastanawiać, dlaczego dziewczyna nie wpadła na to wcześniej – czy to był jej pierwszy sukulent? Dlaczego nie zdziwił ją fakt, że roślina ani nie zmienia koloru, ani tym bardziej nie rośnie? Pytań jest wiele, lecz pozostaną pewnie bez odpowiedzi. Współczujemy z całego serca!