#1 Duży rynek
Bez względu na to, czy do Kazimierza dotrzemy samochodem czy busem, pierwsze kroki zawsze kierowane są na rynek. Na 90% po lewej stronie (bo nigdzie indziej nie ma właściwie parkingu) będzie Ambrozja. Jeśli chcecie tam coś zjeść, to tylko gofry – najlepsze lody są na Sadowej.
#2 Sukiennice / Mały rynek
Duży rynek to ten, na którym jest studnia. Na małym rynku (tym za sukiennicami) można kupić praktycznie wszystko – od starych rzeczy po ubrania. Tam też odbywają się zwykle projekcje w ramach festiwalu Dwa Brzegi. Za to na dużym rynku zawsze spotkacie Cygankę i czasem natkniecie się na dziwne rzeczy.
#3 Pies Werniks
Według przesądu, każdy kto pogłaszcze psa po nosie wróci do Kazimierza. Nie istnieje za to żaden, który tłumaczyłby, dlaczego ma on wytartą jeszcze inną część ciała…
Źródło: http://www.garnek.pl/malgo51/17966060/pomnik-psa
#4 Koguty
Ponieważ na rynku zobaczyliśmy już wszystko, co warte było zobaczenia – czas na szoping. Oczywiście obowiązkowo w piekarni Sarzyńskiego. Kupujemy – co za zaskoczenie! – koguty, a po zakupach dosiadamy nieco powiększoną ich wersję czyhającą na nas niedaleko wejścia i robimy sobie zdjęcie.
#5 Tortury i książki
Legenda głosi, że ktoś kiedyś odwiedził tę wystawę Dawnych Narzędzi Tortur – ale to tylko legenda. Ja bym temu nie wierzyła.
#6 Rejs
Ponieważ przez Kazimierz przepływa Wisła, ona też została zaadaptowana do celów turystycznych, a konkretniej do rejsów w tą i z powrotem w najlepszej wersji do Janowca, a w najgorszej gdzieś tam kawałek za Kazimierz. Atrakcje: może uda wam się trafić na rejs łodzią wikingów (mi się jeszcze nigdy nie udało) i kiedyś po kazimierskiej stronie była plaża nudystów 😉
#7 Punkty widokowe
Kazimierz, jako olbrzymie miasto o powierzchni 30,44 km² ma aż 4 punkty widokowe – z murów kościoła św. Anny (najpiękniejsze widoki), z Góry Trzech Krzyży (wspinacie się po schodach przez 10 minut żeby na szczycie zapłacić za wejście), Baszta (w końcu otwarta po remoncie) i Zamek (który niestety nie miał tyle szczęścia i nadal jest zamknięty). Przy czym wszystkie prócz kościoła właśnie znajdują się w tej samej części Kazimierza i można oglądać z nich widoki dokładnie na te same rzeczy.
#8 Inne rzeczy
Do kazimierskich „must see” należą też znajdująca się niedaleko piekarni herbaciarnia o niesamowitej atmosferze (serio!) i wąwozy lessowe. Dla fanów ukształtowania terenu: warto pójść w górę kawałek za Kazimierz – znajdują się tam pola z przepięknymi, zwłaszcza wiosną, widokami. No i o Puławy też warto zahaczyć – są niedaleko a jest tam Pałac Czartoryskich i super ciuchlandy.
Tekst i większość zdjęć | Małgorzata Mitura