Joga i koty – połączenie doskonałe

Koty obecne na zajęciach jogi? To jest możliwe i na dodatek sprawdza się znakomicie. Studio jogi w Illinois w Stanach Zjednoczonych przyjęło do współpracy koty z pobliskiego schroniska. Akcja ma zachęcić ludzi do ich adopcji, a jej efekty są poruszające.

Schronisko Homeward Bound (Decatur, Illinois) nawiązało kontakt ze szkołą Yoga at Connie’s. Wysłało do niej sześciu podopiecznych, którzy wtopili się w otoczenie studia. Jedna ze studentek, Jeanette Skaluba, wpadła na pomysł, by w ten sposób rozpropagować kocią adopcję. Zainspirował ją do tego dwunastoletni kot o imieniu Oreo. Instruktorka jogi, Connie Pease, jest zachwycona współpracą z Homeward Bound. Jej studio daje możliwość kotom, by znalazły kochający dom i ludzi, którzy się nimi zajmą.

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej

W trakcie trwania w różnych pozycjach, uczestnicy zajęć mają kontakt z kotami, które – w zależności od nastroju – ocierają się, łaszą, leżą obok lub na danym człowieku. To doskonała okazja, by ludzie i koty zbliżyli się do siebie na zupełnie niespotykanym gruncie. Obcowanie ze zwierzakami w otoczeniu innym niż schronisko, ukazuje ich prawdziwą osobowość.

Koty można uznać za swoistego rodzaju joginów. Przypominają ich przez zawsze towarzyszący im spokój, delikatne mruczenie oraz pozycje, jakie przyjmują – na przykład kręgosłup wygięty w łuk. Samo ich głaskanie to jedna z najlepszych metod relaksacyjnych. Obecność uroczych futrzaków, tak samo jak uprawianie jogi, wpływa dobrze na samopoczucie, ciało i ducha. Dlatego ich połączenie po prostu musiało się udać.

Czerwiec to miesiąc adopcji. Przez ten czas fundusze zebrane na schronisko powiększyły się o ponad 500 dolarów. Co więcej, jeden z kocich joginów dostał szanse na życie w nowym domu.

tekst | Aleksandra Berezowska