Na początku czerwca ruszył w Warszawie pierwszy Nocny Market. W miejscu starego Dworca Głównego powstała przestrzeń, która na wzór podobnych w innych europejskich miastach, łączy różne formy spędzania czasu. Jeśli jeszcze nie byliście, koniecznie zarezerwujcie jakiś letni wieczór!
– Trochę Azja, trochę Berlin – piszą organizatorzy, którzy są już właścicielami baru Hocki Klocki oraz współorganizatorami Restaurant Week. Na Nocnym Markecie zostaniemy nakarmieni przez modne, street foodowe knajpy oraz napijemy się drinków przygotowanych w barze. Możemy przejrzeć ofertę m.in. wystawców lifestyle’owych oraz skorzystać z usług salonu tatuażu. Wszystko to odbywa się przy dźwiękach muzyki zapewnianej przez zaproszonych DJ-ów.
Najważniejszym punktem jest jednak oczywiście jedzenie. Nocny Market oferuje cały przekrój potraw i przekąsek z całego świata. Kuchnia azjatycka, europejska i amerykańska w jednym miejscu! Są wystawcy specjalizujący się w przyrządzaniu mięsa jak np. Bydło i Powidło lub Warburger, jak i ci zajmujący się kuchnią wegetariańską i wegańską np. Falafel Bejrut. Zadowoleni powinni być również miłośnicy słodyczy. To na nich czekają lody serwowane przez Nice Cream oraz donuty od MOD. Co weekend wystawcy się zmieniają, więc jeśli ktoś już zajrzał na Towarową, przy okazji kolejnej wycieczki może poczuć się jak za pierwszym razem.
Do tej pory na Nocnym Markecie gościli między innymi: oferujący modne skarpetki KABAK, kwiaciarnia Patiflora czy Latający Obiekt zajmujący się sprzedażą frisbee.
Na szamę i inne atrakcje wpadać można w piątki i soboty od 17:00 do 01:00 i w niedziele od 16:00 do 23:00.
Tekst: Stanisław Nowiński
Zdjęcia: Anna Szczotka