Niedawno duży rozgłos wśród mediów zdobyła Beyonce, dzięki kontrowersyjnej kampanii promującej jej nowy album “Lemonade”. Ze względu na poruszoną tematykę utworów, wszyscy zaczęli mówić o kryzysie małżeńskim, który rzekomo panuje u jednej z najbardziej rozpoznawalnych par. Być może teraz Jay-Z zamierza skupić całą uwagę na sobie, zapowiadając nowy album?
Beyonce nie oszczędzała ostrych słów kierowanych w stronę Jaya-Z, zwracając się między innymi: “Who the fuck do you think I am? You ain’t married to no average bitch, boy, You can watch my fat ass twist, boy, as I bounce to the next dick boy”. Jak wiadomo, wulgarny i szokujący przekaz najlepiej się sprzedaje, dlatego ciekawe w jaki sposób odegra się teraz sam Jay-Z.
Zagraniczne źródła donoszą, że raper już pracuje nad nowym albumem, w którym ma zamiar przedstawić swoją wersję wydarzeń. Szykujemy się na jedną z najbardziej oczekiwanych sprzeczek show-biznesu.
Niektóre źródła informują, że raper musiał być świadomy tekstów używanych w piosenkach swojej żony, a przede wszystkim zaakceptować treść. Dlatego wszystko to wygląda na doskonale obmyślony plan na biznes Beyonce i Jaya-Z, którzy wraz z uwagą swoich fanów przyciągają również dolary.
Tekst | Kinga Wiśniewska