Czy imię psa może mieć wpływ na jego zachowanie i proces szkolenia? Okazuje się, że tak. Co więcej – ma kluczowe znaczenie. Naukowcy z Uniwersytetu Eötvösa Loránda w Budapeszcie przeprowadzili badania, które pokazują, że psy reagują emocjonalnie na dźwięk swojego imienia. Eksperci z zooplus tłumaczą, jak dobrać imię, które ułatwi komunikację z pupilem – i wychowanie go.
Psy naprawdę czują swoje imię. Dosłownie
Badacze z Węgier zbadali, jak psy reagują na wypowiadane przez ludzi słowa. W specjalnym laboratorium odtwarzano im nagrania, w których treserzy mówili różne słowa, w tym imiona psów. Skany mózgu pokazały, że tylko przyjazne wypowiedzenie własnego imienia aktywowało u czworonogów ośrodek nagrody. Mówiąc wprost – pies czuje się dobrze, gdy słyszy swoje imię w miły sposób.
Zdarza się też odwrotnie. Jeden z przypadków opisywanych przez badaczy dotyczył sznaucera, który agresywnie reagował na słowo „puma”. Dlaczego? Bo tak wabił się inny pies, z którym miał złe doświadczenia.
Imię psa to komenda, a nie deklaracja tożsamości
Eksperci zooplus zwracają uwagę, że psy nie pojmują imienia tak jak my – jako części tożsamości. Dla psa to po prostu komenda. Sygnał, że ktoś się do niego zwraca. A jeśli ten sygnał będzie się powtarzał w pozytywnym kontekście, pies skojarzy go z czymś dobrym.
Psycholog Stanley Coren opisał kiedyś przypadek psa, który traktował jako imię słowo „nie”, bo to właśnie ono najczęściej było do niego kierowane. Brzmi śmiesznie? Może. Ale to pokazuje, jak działa psie myślenie: imię = sygnał + emocja + reakcja.
Jak wybrać idealne imię dla psa? Oto 4 złote zasady od zooplus
1. Prosto i bez zdrobnień
Imię powinno być krótkie i łatwe do wymówienia. W emocjonujących sytuacjach – jak ucieczka psa – liczy się szybkość i wyrazistość. Nie mieszaj też psa różnymi wersjami jego imienia. Raz „Fafik”, raz „Fafuś”, a potem „Fafa”? To tylko go zdezorientuje.
2. Najlepsze są dwie sylaby
Imiona typu „Laki”, „Luna” czy „Azor” działają najlepiej. Dwusylabowe słowa są naturalnie melodyjne i dają większe pole do modulacji głosu – a to przyciąga uwagę psa.
3. Twarda spółgłoska na start, samogłoska na koniec
Według „New York Timesa”, psy lepiej słyszą i reagują na dźwięki rozpoczynające się od spółgłosek takich jak „k”, „d”, „t”. Samogłoska na końcu imienia sprawia, że brzmi ono łagodnie i pozytywnie – to tzw. efekt upliftu.
4. Nie myl imienia z komendą
Pies zna średnio około 150 słów. Jeśli nazwiesz go „Dziad” albo „Słój”, istnieje ryzyko, że będzie mylił imię z komendą. Efekt? Frustracja i trudniejsze szkolenie.
Imię to więcej niż etykieta
– Imię powinno budować u psa pozytywne skojarzenia, w nas samych wywoływać dobre emocje i ułatwiać wspólną komunikację. To nie jest nieistotny detal. To podstawa naszej relacji z pupilem – podsumowuje ekspert zooplus.
Materiał partnerski
