Szwedzka piosenkarka Lykke Li postanowiła założyć muzycznę supergrupę, która mogłaby być dzieckiem ABBY i Fleetwood Mac. Czy artystce udało się stworzyć zespół na miarę lat 70.? Przekonajcie się sami.
Minęły dwa lata odkąd Lykke Li wydała swój ostatni album. Po udostępnieniu krążka „I Never Learn” piosenkarka skupiła się na koncertowaniu oraz życiu prywatnym. Szczęśliwie urodziła pierwsze dziecko i na jakiś czas zniknęła z muzycznego świata. Wielu z nas z wytęsknieniem czekało na jej powrót i w końcu doczekaliśmy się. Artystka wróciła w wielkim stylu razem z supergrupą, którą założyła wraz z innymi muzykami.
Zespół Liv to grupa, która składa się ze szwedzkich muzyków. Oprócz wokalistki znajduje się w niej Andrew Wyatt i Pontus Winnberg z MiikeSnow oraz Bjorn Yttling, który na co dzień gra na basie w zespole Peter Bjorn and John. Dodatkowo, nad całością czuwa producent Jeff Bhasker, który nie tylko jest laureatem Grammy, ale i partnerem wokalistki.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Debiutancki singiel Liv “Wings of Love” właśnie doczekał się teledysku wyreżyserowanego przez samą Lykke Li i od pierwszych sekund od zachwyca. Klip przenosi nas do wolnego świata, gdzie natura odgrywa pierwszą rolę. Przez cztery minuty materiału możemy obserwować nagich ludzi, którzy ciesząc się wolnością bez skrępowania biegają po lesie oraz kąpią się w jeziorze. Całości dopełniają kolorowe obrazy, które pojawiają się między kadrami.
Formacja ma przygotowany już cały album, a Lykke Li zapowiedziała, że będzie koncertować razem z grupą. Nie powiedziała jednak na razie, gdzie odbędą się koncerty oraz kiedy. Zdradziła jedynie, że na scenie chce pojawić się w ślubnym stroju i pragnie poślubić publiczność. My na taki ślub zgadzamy się bez żadnego „ale”, bo z materiałem udostępnionym przez artystkę moglibyśmy związać się na całe życie.
Tekst: Olga Retko