Gra słów, emocje, nowy etap życia: Vixen prezentuje nowy album

Pięć zdjęć tego samego męzczyzny przemiszczającego się w przestrzeni

Vixen, znany m.in. ze współpracy z: Peją, Rahimem, Biszem czy Guralem, w piątek zaprezentował nowy album zatytułowany To nie Vixt4pe.

To płyta przepełniona emocjami, które towarzyszyły mi przez ostatni rok, a było ich więcej niż zwykle. Jest symbolem kolejnego etapu w życiu – nowym początkiem, gdyż w trakcie pracy nad nią urodził mi się syn – opowiada Vixen. – A więc samolot wystartował – dodaje z uśmiechem.

Wydawnictwo składa się z 12 premierowych utworów, w których duży nacisk pada na zabawę słowem. Liczne bon moty i operowanie wieloznacznością daje nie tylko obraz życia osobistego artysty, ale przedstawia też jego szersze spojrzenie na świat – na pokolenie, na kraj.

Zobacz także: Słuchamy nowego kawałka Vixena i wracamy do czasów dzieciństwa!

Większość bitów na płytę wyprodukował JRS. – Mieliśmy możliwość wspólnej pracy prawie nad całym materiałem. Raz on przyjeżdżał do Warszawy, raz ja do Sochaczewa, skąd pochodzi JRS. Nie ma nic lepszego od obserwowania, jak numer zaczyna rozkwitać w trakcie pracy nad nim – wspomina współpracę Vixen. Oprócz JRS-a warstwą muzyczną płyty zajęli się Faded Dollars („Antymateria”, „Gdzie idę”) oraz Johnny Beats („Cukrowa wata”, „4 Gifme”).

Wokalnie na płycie udzielili się: Tymek („Antymateria”), Krupson („Gdzie idę”) oraz Sonia Maselik (chórki w „Zer00wkach” i „Termosie”).

My zapętlamy już od piątku, a Wy? Album jest dostępny do kupienia TUTAJ.

Oceń artykuł. Autor się ucieszy

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News