Zbliża się lato, a to oznacza nie tylko festiwale, słońce i spontaniczne wypady nad jezioro, ale też… burze. Jeśli jesteś jedną z tych osób, które uwielbiają oglądać pioruny z bezpiecznej odległości (albo wręcz przeciwnie – uciekają przed każdym grzmotem), ta strona to złoto.
Link na dole 👇
Mowa o Blitzortung.org – totalnie wciągającej mapie burz, która pokazuje w czasie rzeczywistym, gdzie aktualnie błyska i grzmi. I to z dokładnością do pojedynczych wyładowań!
Jak to działa?
Strona korzysta z sieci detektorów rozmieszczonych po całym świecie, które wychwytują fale elektromagnetyczne generowane przez pioruny. Dzięki temu, Blitzortung.org może niemal natychmiast wskazać miejsce wyładowania – a Ty możesz obserwować burze przesuwające się nad Europą niczym na radarze z filmu sci-fi.
Po co to komu?
Dla jednych – czysta ciekawość. Dla innych – narzędzie do planowania dnia (bo może jednak nie warto dziś grillować?). A jeszcze dla innych – coś jak Netflix, tylko że zamiast seriali oglądasz naturę w wersji live i full HD.
Minimalizm i funkcjonalność
Strona wygląda jakby ktoś zapomniał dodać designu – ale hej, tu nie chodzi o wygląd, tylko o dane. Mapa jest interaktywna, możesz przybliżać, oddalać i śledzić konkretne regiony. Możesz też zobaczyć, kiedy i gdzie nastąpiły ostatnie uderzenia piorunów oraz w jakim kierunku zmierza burza.
Protip: Zrób z tego rytuał
Polecam: zaparz herbatę, odpal Blitzortung na pełnym ekranie i patrz, jak natura robi swoje show. Idealne tło do wieczornego chilloutu – ambient w tle, pioruny na ekranie, a za oknem… cisza (oby).
Podsumowując: Blitzortung.org to prosty, ale hipnotyzujący serwis, który pozwoli Ci podejrzeć burze jak na dłoni. Zero reklam, zero clickbaitów – tylko czysta, surowa siła przyrody. W sam raz dla ciekawskich freaków pogody, fanów burzowego ASMR albo po prostu ludzi, którzy chcą wiedzieć, czy dziś znowu zaleje im balkon.
Sprawdź: Blitzortung.org