Wynalazca mieszkający w Gesvres, mieście a zachodniej Francji twierdzi, że wynalazł tabletki, które sprawią, że śmierdzący do tej pory gaz będzie pachniał różami lub czekoladą.
Mężczyzna nazywa się Christian Poincheval, a firma, która zajmuje się dystrybucją jego specyfiku Lutin Malin. Jak zapewnia firma, pigułka Fart (urocza nazwa, kto by się spodziewał) jest suplementem diety opartym na naturalnych składnikach i nie zawiera żadnych leków, czy substancji medycznych.
Suplement jest dostępny w sprzedaży od 2007 roku, a jak sam pomysłodawca mówi – warianty zapachowe bąków dodają odrobiny humoru… No tak, pewnie. Karuzela śmiechu.
Nie wiemy, czy na pewno polecamy, ale jeśli ktoś jest na tyle odważny, że chce ów specyfik wypróbować – może zakupić go na Amazonie – 60 tabletek to raptem 20 funtów.
Czekolada i róże to jednak niejedyne warianty zapachowe. Dostępny jest także imbir, lilia, czy… świąteczna czekolada (cokolwiek to znaczy).
Może zapytacie… skąd ten pomysł w ogóle? Jak to mówią, potrzeba matką wynalazku. Poicheval przyznał, że pomysł zrodził się podczas jednego z przyjęć, na którym w pewnym momencie zaczął gościć dość nieprzyjemny zapach, a obecni na wydarzeniu prawie się podusili od smrodu. Potrzeba było wielu eksperymentów i kombinacji, by właściwie dobrać składniki, ale wszystko wskazuje na to, że przedziwny wynalazca odniósł sukces.
Chyba nie pozostaje nam nic innego, jak pogratulować.