Gdy myślimy o pięknych miejscach, każdy z nas ma swoją jakąś prywatną listę miast, krajów, do których poczuł tak zwaną miętę. My właśnie poczuliśmy ją do Kuby!
Fotografka Helene Havard opublikowała serię zdjęć z jej wycieczki na Kubę. Kobieta skupiła się przede wszystkim na fotografowaniu tamtejszej architektury, która — powiemy bez ogródek, zachwyca. Pastelowe kolory i atmosfera bijąca ze zdjęć przypomina nam kadry z filmów Wesa Andersona, a Wam?