Cały ten proces obnażania się przed światem można oczywiście zrzucić na barki starej, wysłużonej globalizacji, a potem jeszcze nowoczesnej technologii. Jednak czy to wina rozwoju i postępu, że ludzie z fejsa coraz częściej dokonują swego rodzaju aktów ekshibicjonizmu?
Celebryci z fejsa inspirację czerpią chyba z życia gwiazd znanych z tego, że są znane. To odzieranie się z prywatności jest klasycznym zabiegiem w celebryckim światku. Z tą znaczącą różnicą, że gwiazdki wypchają świnkę skarbonkę dochodem z jednorazowej rozkładówki, a szary człowiek z fejsa dostać może co jedynie lajka od tych mniej surowych albo mniej błyskotliwych, czy też hejta od tych, którzy nie wytrzymają.