FASHION WEEK DZIEŃ 4 (15/11/2015)

Chcecie wiedzieć, jak wyglądał ostatni dzień na Designer Avenue i kto został bohaterem według HIRO? Zapraszamy na ostatnie recenzje kolekcji na sezon wiosna/lato 2016, które zaprezentowali w niedzielę: Piotr Drzał, Ola Bajer, Maria Wiatrowska oraz Gorsky.

PIOTR DRZAŁ

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej

Męskim krokiem niedzielne pokazy otworzył Piotr Drzał. Sportowa, lekka i nowoczesna kolekcja to doskonały przykład mody użytkowej. Sylwetki z wybiegu można z powodzeniem założyć prosto na ulicę. Propozycja projektanta na nadchodzący sezon skierowana jest do pewnego siebie indywidualisty, który nie boi się manifestować własnego stylu. Naszą uwagę przykuły ciekawe „podwójne” koszule – przypominające te tradycyjne z przewiązaną drugą w pasie. Sportowy charakter podkreślony przez metaliczne trampki i przepaski rodem z filmu „Karate Kid” równoważy klasyczna kolorystyka – czerń, biel, beż, granat, khaki i czerwień.

BAJER OLA BOLA

Z ulicy do świata marzeń sennych przenosi nas Bola. Kolekcja .DRAUMEN. inspirowana jest snami projektantki. Ola Bajer dosłownie i w przenośni oddaje nam swoją głowę, pokazując co ta skrywa podczas snu. Opowiada symboliczne historie – wyhaftowane ręcznie na delikatnych, jasnych, ulotnych jak sen tkaninach. Modowe rebusy pojawiają się w postaci motywu dłoni, kluczy, nożyczek, szczura, owieczki i czerwonego garnuszka. Główny haft kolekcji przedstawia autorkę z odciętą własną głową na dłoni. W ten sposób otwiera przed nami swój intymny świat przeżyć. Bohaterka, która śni o misjach ratunkowych i zbawianiu świata, jest według nas również bohaterką tegorocznej imprezy! Doskonała, spójna i dojrzała kolekcja.

Niesamowity pokaz, w trakcie którego modele poruszają się po wybiegu z przymkniętymi oczami jakby lunatykowali. Bajkowy makijaż z kolorowych kryształków, przypominający odłamki lustra od „Królowej Śniegu” mienił się na twarzach, dłoniach, a nawet nogach modelek. Jako akcesoria pojawiają się również notatniki do zapisywania snów, oprawione w dzianinowe okładki i przepasane szyfonowymi szarfami z autorskimi drukami i haftami. Na ubraniach dostrzec można także tekst z „Miasteczka Twin Peaks” o snach przygotowany specjalnie na potrzeby kolekcji przez Michała Górkę –  tatuażystę mieszkającego w Londynie. Sztuka dla sztuki? Ależ skąd. Sukienki, body, bluzki, spodnie i koszule – wszystko to zapisane jak kartka z sennika, jednocześnie stanowić może doskonałe urozmaicenie garderoby. Piękne ubrania z duszą. Brawo Bola!

MARIA WIATROWSKA

Pozostając w tajemniczym klimacie, po zmianie scenografii i wstawieniu poziomowanych podestów na wybieg, czekamy na pokaz Marii Wiatrowskiej. Modelki, niczym nimfy z wiankami na głowach, kolejno pojawiają się na scenie. Jest kobieco i eklektycznie, w odcieniach beżu, ecru, czerwieni z dodatkiem czerni. Wśród ascetycznie czystych barw i bardzo prostych form, w kolekcji można znaleźć również nadruki marmuru i motywy roślinne. Wszystko to prezentowane na tle lasu w negatywie o lekko czerwonym zabarwieniu.

GORSKY

Na zakończenie – Eryk Gorsky oraz jego nowoczesna i minimalistyczna kolekcja miejska. Biel, granat i energetyczna żółć zamknięte w pudełkowych formach i geometrycznych cięciach. Etniczne motywy drukowane na dzianinowych sukienkach i bluzkach namalowane były również na twarzach modelek. Wzrok przyciągały wciąż modne, założone do sandałów białe skarpetki z przestrzennymi ozdobami.

Skoro o butach mowa, to my dajemy nogę i wracamy do domu… Do zobaczenia w kwietniu!

tekst |  Ewa Michalik

zdjęcia | materiały FashionPhilosophy Fashion Week Poland