Sposobów na wyrażenie sympatii lub antypatii jest wiele. Według tradycji przykładowo mafie wysyłają swoim wrogom zdechłe ryby. A jedna z firm wpadła na inny, chociaż równie śmierdzący pomysł.
Stare polskie porzekadło mówi: gdyby nie ten dech, to by człowiek zdechł. I coś w tym jest. Pod warunkiem, że nie jesteście akurat na ważnym spotkaniu albo w ciasnej windzie z tłumem ludzi. Chociaż bąki to mało smaczny temat, ta niezwykła oferta przykuła naszą uwagę.
Firma Farts Direct oferuje dostawę bąka zamkniętego w słoiku do wybranej przez Was osoby. Wszystko, co musicie zrobić to wybrać zapach i podać dane do wysyłki. Jak to z gazami bywa, zapachy są różne i tak samo na Farts Direct macie kilka do wyboru: Sprout Stench, Stuffing Shart, Curry Napalm, czy Love Puff, jeśli chcecie wyrazić komuś w nietypowy sposób swoją miłość.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Jak piszą pomysłodawcy, bąk w słoiku to idealny sposób, aby wyrazić swoje uczucia bez używania słów. Słoik smrodu kosztuje 10 dolarów, a każdy gaz jest hermetycznie zapakowany i dodatkowo zawiera pergamin ze spersonalizowaną wiadomością. A jeśli nie chcesz, by obdarowany wiedział, że nietypowy prezent pochodzi od Ciebie – możesz go wysłać anonimowo.