Obserwujemy coś, co przypomina ogromną figurę szachową, a jednak zakończone jest ludzka dłonią, która ściska rybę. Na podeście figury widać dwie nagie kobiece postaci. Namalowane są czarną farbą, a zarys mięśni i kontury ciała mają zaznaczone kolorem białym. Te kontrasty i styl przedstawiania ludzkich sylwetek przywodzi na myśl technikę czarnofigurową rodem ze starożytnej Grecji. Jednak Dome proponuje nam sztukę o wiele bardziej pokręconą niż scenki rodzajowe, które przyszły do głów starożytnych .
Najbardziej rozpoznawalne cechy jego stylu to właśnie zdeformowane (chociaż uproszczone) ludzkie sylwetki w zestawieniu z realistycznie i dokładnie przedstawionymi zwierzętami. Często powtarzają się też rekwizyty takie jak instrumenty muzyczne czy szkielety. Ważne są także noszone przez ludzi maski – wyobrażenia zwierzęcych głów. Niewątpliwie wprowadzają element niepokoju, skojarzenie z tajemniczymi rytuałami. Nie są to jednak klimaty rodem z okładek zespołów grających gotyckiego rocka! Niepokój i ciężar pewnych symboli jest równoważony przez ich często absurdalne zestawienie. Dome ma także w zwyczaju „podpisywać” swoje prace jak przystało na artystę XXI wieku – obok swojego logo umieszcza kod QR kierujący do jego strony.