Dlaczego facetów interesuje rozmiar penisa twojego ex?

Chłopak w tatuażach przytula dziewczynę w zielonej sukience na tle ścian z graffiti

To jedna z najbardziej żenujących chwil raczkującego romansu, a nawet zaawansowanego związku. Śledztwo dotyczące twojego ex, mające na celu poznanie jego łóżkowych umiejętności, rozmiaru penisa i częstotliwości, z jaką cię zaspokajał. Skąd ta masochistyczna tendencja wśród mężczyzn, którzy uwielbiają katować się intymnymi szczegółami z życia swojej nowej partnerki?

Odcinając grubą linią swoją romantyczną przeszłość, zakochana po uszy, angażujesz się w nowy związek. Widać twój nowy facet też poczuł się pewnie i swobodnie, bo bez cienia wątpliwości, postanawia przerwać wasz klimatyczny wieczór przy filmie, pytaniem: „Dobrze Ci ze mną? Ale wiesz, w łóżku”. Oho! Wpadłaś właśnie w pułapkę, z której niełatwo będzie się wykaraskać. Głowa zaczyna pracować na pełnych obrotach w poszukiwaniu właściwej odpowiedzi, która pozwoli ci możliwie gładko prześlizgnąć się przez ten grząski grunt. Niestety, dojrzała rozmowa o seksie nie jest tym, czego on oczekuje. Co zatem chciałby usłyszeć i jak to powiedzieć, żeby nie skłamać?

Rudowłosa dziewczyna robi miny

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Zapewnienie go o twoim szczęściu i zaspokojeniu wszelakich potrzeb nie wystarczy. Bo przecież informacja, że jest dobrze wcale nie oznacza, że jest ci lepiej niż kiedykolwiek. A o to mu właśnie chodzi, o bycie numerem jeden w rankingu najlepszych kochanków. O ile nie wepchnęłaś mu języka do gardła, zanim zdążył zadać kolejne pytanie, czeka cię rozmowa pełna min i ryzykownych zwrotów akcji. Czemu on ci to robi? A co ciekawsze i najważniejsze, dlaczego on robi to SOBIE? Zanim zdążysz się zorientować, ta mało wygodna gadka zejdzie na tory twojej mrocznej przeszłości bogatej w seks z innymi facetami, którzy z racji swojego udziału w historii twojego łóżka, zasługują wyraźnie na zainteresowanie. I kiedy ty je straciłaś, robiąc w swojej głowie miejsce na nowe uniesienia, twój świeżo upieczony mężczyzna dopiero zacznie je wykazywać. O ile twój ex był kiepski w te klocki, a wasze rozstanie nie przebiegło w sprzyjającej atmosferze, śmiało możesz powiedzieć, że twoje życie erotyczne było słabe, aż do teraz. To najlepszy scenariusz, jaki przewidział twój nowy facet, miód na jego uszy. W związku z tym, nawet jeśli rzeczywistość malowała się w nieco innych barwach, możesz skłamać mówiąc mu to, co chciałby usłyszeć. Pytanie tylko: po co? Chcąc pozostać szczerą i żywiąc nadzieję, że wymarzony nowicjusz w twojej sypialni doceni bezpośredni i otwarty ton, postanawiasz nie mijać się z prawdą. A jak wiadomo, prawda boli, zwłaszcza w kontekście męskiego ego, które zazwyczaj jest znacznie większe niż penis samego właściciela.

Brunetka pije piwo na kanapie w towarzystwie dwóch brunetów

Jeśli jesteś szczęściarą i dotychczas mężczyźni zapewniali ci same uniesienia, ciężko ci będzie zataić tę informację przed nowym partnerem. Skrycie i tajemniczo możesz powiedzieć, że było dobrze, że teraz też jest fajnie i urwać temat, nie narażając się na szwank. Dobry unik, jednak on dalej będzie dociekać. A im bardziej ty milczysz, tym większa jego podejrzliwość i ciekawość skrywanej przed nim tajemnicy. I kiedy on myśli o rozkoszach, jakie dawał ci twój poprzedni facet, tobie marzy się sensualna noc właśnie z nim. Nim, znaczy z gościem, który zawrócił ci w głowie, a którego w tej chwili bardziej interesuje wzwód twojego byłego, niż ty sama ze swoim odkrytym dekoltem. Po długiej i wyczerpującej konwersacji, przesłuchanie dobiega końca. Jemu jest smutno, bo właśnie się dowiedział, że nie jesteś dziewicą orleańską, a tobie przeszła jakakolwiek ochota na seks.

Blondynka i brunet patrzą na siebie, mają zimne ognie

Nie ma dobrej odpowiedzi na pytanie o łóżkowe umiejętności byłych. W tym świetle, dociekania naszych partnerów wydają się niepotrzebną fanaberią, która nie ma szansy na happy end. Ta ciekawość, podyktowana potrzebą dowartościowania, to masochizm w czystej postaci. Drodzy mężczyźni, odpuśćcie. Nawet jeśli twoja kobieta miała faceta, któremu penis wisiał po kolana, nie bez powodu już z nim nie jest. Widocznie machał nim bez sensu zamiast należycie go użyć. A nawet jeśli opanował sztukę kamasutry do perfekcji, to najwyraźniej zawalił na innym gruncie, który dla twojej nowej partnerki miał znacznie większe znaczenie. Warto się zatem cieszyć, że istnieją dla niej wartości wyższe niż zwierzęcy seks. A co my, kobiety, możemy w tej sytuacji zrobić? Remedium jest proste: zapewnij swojego mężczyznę o jego atutach, zanim on sam zdąży zapytać.

Tekst: Emilia Pluskota

1,4/5 - (321 votes)

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News